Reklama

Tak wielkich zwolnień za sprawą AI jeszcze nie było. Gigant IT tnie tysiące etatów

Amerykański potentat na rynku oprogramowania zredukował dział wsparcia klienta o 44 proc., pozbywając się 4 tys. pracowników i zastępując ich wirtualnymi agentami. To spektakularny dowód, że AI zaczyna przejmować zadania wykonywane przez ludzi.

Publikacja: 02.09.2025 14:15

Jeszcze niedawno szef Salesforce Marc Benioff przekonywał, że AI będzie raczej asystentem i narzędzi

Jeszcze niedawno szef Salesforce Marc Benioff przekonywał, że AI będzie raczej asystentem i narzędziem wspomagającym pracę, a nie technologią, która zastąpi ludzi.. Teraz zwolnił tysiące pracowników

Foto: Bloomberg

Koncern Salesforce, globalny lider w dziedzinie systemów CRM, zredukował swój zespół obsługi klienta z 9 tys. do 5 tys. pracowników, co jest największym dotąd takim cięciem związanym z zastosowaniem botów AI. Jak poinformował w podcaście „The Logan Bartlett Show” dyrektor generalny firmy Marc Benioff, było to możliwe dzięki wdrożeniu zaawansowanych agentów AI. Opisał on ostatnie osiem miesięcy jako „najbardziej ekscytujące w swojej karierze”, podkreślając, jak głęboko sztuczna inteligencja przekształciła model operacyjny firmy.

Połowa pracy dla algorytmów

Obecnie już 50 proc. wszystkich interakcji z klientami jest obsługiwanych przez boty. Ludzie wkraczają do akcji jedynie w przypadku bardziej skomplikowanych zapytań, a całość koordynuje system nazwany „omnichannel supervisor”, który płynnie przekazuje zadania między człowiekiem a maszyną.

Automatyzacja rozwiązała także problem, z którym firma borykała się od dekad. Benioff przyznał, że w ciągu 26 lat działalności Salesforce zgromadził ponad 100 mln potencjalnych tzw. leadów sprzedażowych, do których nikt nigdy nie oddzwonił z powodu braku zasobów ludzkich. Teraz, dzięki autonomicznym agentom sprzedażowym, firma jest w stanie nawiązać kontakt z każdą osobą, która wyrazi zainteresowanie jej produktami. System AI dzieli złożone zadania na mniejsze kroki, a gdy napotyka problem przekraczający jego kompetencje, przekazuje go pracownikowi.

Czytaj więcej

„To nie jest inteligencja, to hipnoza”. Szef giganta z Doliny Krzemowej ostro o AI

Warto zauważyć, iż jeszcze w lipcu Benioff, w wywiadzie dla magazynu „Fortune”, przekonywał, że AI będzie raczej asystentem i narzędziem wspomagającym pracę, a nie technologią, która zastąpi ludzi. Twierdził, że „ludzie nie znikną” i odrzucał „straszące narracje” o masowym bezrobociu.

Reklama
Reklama

Efekt domina w branży technologicznej

Krok Salesforce podważa optymistyczne prognozy innych liderów branży, jak choćby Jensena Huanga, prezesa Nvidii, który utrzymuje, że agenci AI będą tworzyć nowe miejsca pracy, a nie je likwidować. Przykład firmy Benioffa pokazuje, że w kluczowych działach koncernu (inżynieria, programowanie, wsparcie) sztuczna inteligencja wykonuje już od 30 do 50 proc. pracy.

Szacuje się, iż w tym roku firmy technologiczne zlikwidowały ponad 97 tys. miejsc pracy. Analitycy Goldman Sachs prognozują, że generatywna AI może docelowo wyeliminować nawet 6–7 proc. wszystkich etatów w USA. Presja ta dotyka przede wszystkim młodszych pracowników, stażystów i osoby na stanowiskach juniorskich, których powtarzalne zadania są najłatwiejsze do zautomatyzowania.

Czytaj więcej

Tej grupie pracowników AI zagraża najbardziej. Zaskakujące wyniki badania rynku pracy

W trend zastępowania ludzi przez AI wpisała się m.in. Klarna. Szwedzki fintech zasłynął z wdrożenia chatbota, który przejął zadania 700-osobowego zespołu obsługi klienta, skracając czas rozwiązania problemu z 11 do ledwie dwóch minut (po pewnym czasie firma zaczęła ponownie zatrudniać ludzi z powodu spadku jakości usług). Tą drogą idą też Atlassian (zredukował etaty w działach wsparcia), Microsoft (zwolnił tysiące programistów, argumentując, że już 30 proc. kodu powstaje dzięki AI) i Duolingo. Ta ostatnia firma otwarcie deklaruje, że kieruje się strategią „AI-first”, stopniowo zastępując współpracowników algorytmami.

Koncern Salesforce, globalny lider w dziedzinie systemów CRM, zredukował swój zespół obsługi klienta z 9 tys. do 5 tys. pracowników, co jest największym dotąd takim cięciem związanym z zastosowaniem botów AI. Jak poinformował w podcaście „The Logan Bartlett Show” dyrektor generalny firmy Marc Benioff, było to możliwe dzięki wdrożeniu zaawansowanych agentów AI. Opisał on ostatnie osiem miesięcy jako „najbardziej ekscytujące w swojej karierze”, podkreślając, jak głęboko sztuczna inteligencja przekształciła model operacyjny firmy.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Globalne Interesy
Nowy front wojny o sztuczną inteligencję. Chiny znalazły sposób na blokadę
Globalne Interesy
„Time” wskazał 100 najbardziej wpływowych osób w AI. Polacy na liście i duże zaskoczenie
Globalne Interesy
Szef Nvidii: AI skróci tydzień pracy do 4 dni, część zawodów zniknie
Globalne Interesy
Elon Musk w opałach. Cenni użytkownicy uciekają do konkurencji
Globalne Interesy
„To nie jest inteligencja, to hipnoza”. Szef giganta z Doliny Krzemowej ostro o AI
Reklama
Reklama