Ten pracodawca wie, kiedy uprawiasz seks

Amerykański koncern Activision Blizzard płaci pracownikom za używanie i dostęp do danych z aplikacji na bieżąco śledzącej ich stan zdrowia. Pracodawcy zyskują coraz więcej narzędzi do inwigilacji.

Publikacja: 22.04.2019 18:40

Pracodawcy w coraz bardziej wyrafinowany sposób kontrolują pracowników. Kamera w biurze to za mało.

Pracodawcy w coraz bardziej wyrafinowany sposób kontrolują pracowników. Kamera w biurze to za mało. Teraz sięgają po najnowsze technologie – specjalne opaski monitorujące czy specjalne aplikacje

Foto: mat. pras.

Nadmierna kontrola zabija zaangażowanie pracownika. Tak twierdzi 12 proc. Polaków przebadanych przez firmę 4Results. Mimo to pracodawcy coraz chętniej sięgają po zdobycze techniki, aby monitorować podwładnych. Anna Skuza, radca prawna z Deloitte, tłumaczy, że przepisy zezwalają na stosowanie na terenie zakładu pracy np. kamer przemysłowych umożliwiających rejestrację obrazu oraz monitoring poczty elektronicznej. Dopuszczają też stosowanie innych form monitoringu aktywności pracowników (stosowanie urządzeń GPS w samochodach służbowych czy przeglądanie wiadomości tekstowych). Jej zdaniem należy się liczyć z tym, iż w przyszłości, wraz z rozwojem techniki, katalog sposobów monitorowania pracowników jeszcze się rozszerzy.

Pozostało 86% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
IT
Mapy Google powiedzą, gdzie stoi policja. A w kolejce do wprowadzenia już kolejne nowości
IT
Amerykanie alarmują: chińskie dźwigi portowe szpiegują. Są też w Polsce
IT
Firmy i konsumenci mogą wykorzystać atuty transformacji cyfrowej
IT
Nowa funkcja w Google Maps. Tym razem nie dla kierowców
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
IT
Nowy sposób przejmowania kont pocztowych. Cyberprzestępcy kradną pliki cookie
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką