Summer School for Female Leadership in the Digital Age 2024 w Warszawie: Chcemy pokazać dziewczętom wzorce do naśladowania

Brak właściwej polityki integracji oznacza, że mówimy „nie” talentom, które potencjalnie wniosłyby ogromną wartość do organizacji – mówi Berta Herrero, dyrektorka ds. różnorodności, równości i włączenia społecznego w Huawei Europe oraz dyrektorka programu Summer School for Female Leadership in the Digital Age.

Publikacja: 31.07.2024 08:30

Summer School for Female Leadership in the Digital Age 2024 w Warszawie: Chcemy pokazać dziewczętom wzorce do naśladowania

Foto: Materiały prasowe

Dlaczego włączenie jest dziś tak ważne w organizacjach? Jaką wartość może wnieść do biznesu?

Myślę, że można na to spojrzeć z odwrotnej strony: brak włączenia oznacza, że marnujemy wiele talentów, bo osoby, które nie uzyskają dostępu do możliwości zatrudnienia, mogą pochodzić z różnych środowisk etnicznych czy społeczno-ekonomicznych, mogą mieć bardzo wysokie umiejętności, które mogłyby wesprzeć naszą organizację. Jeśli nie mamy polityki integracji, część takich osób może do nas nie dołączyć, co oznacza, że mówimy „nie” talentom, które potencjalnie wniosłyby ogromną wartość do organizacji.

Jaka idea stała za powołaniem przez Huawei European Leadership Academy?

Jest to odpowiedź na problem luki związanej z równowagą płci, jaki widzimy w technologiach. Niewystarczająca liczba kobiet wybiera studia STEM (ang. Science, Technology, Engineering, Mathematics), a więc związane z naukami ścisłymi, technologią, inżynierią i matematyką. Zadaliśmy sobie pytanie, jak to możliwe w sytuacji, gdy świat technologii będzie potrzebował tak wielu ekspertów, w tym oczywiście kobiet. Luka rynkowa jest ogromna. Szacuje się np., że w Europie w obszarze cyberbezpieczeństwa brakuje miliona specjalistów! A więc mamy milion miejsc pracy, które nie są obsadzone. Jest tu zdecydowanie rola dla kobiet. A ich odsetek w branży technologicznej nie jest zbyt wysoki. Różni się w zależności od kraju, ale zwykle wynosi ok. 20–30 proc. To oznacza, że wiele kobiecych talentów trafia do innych obszarów, które oczywiście też są ważne – ja także wywodzę się z humanistyki. Ale jeśli nie zdywersyfikujemy talentów, jeśli nie wprowadzimy kobiet na pokład, to po pierwsze nasze technologie nie będą tak inkluzywne i tak użyteczne jak powinny dla całej populacji, bo jej część wykluczymy. A po drugie potrzebujemy więcej kobiet do tworzenia technologii, bo ciągle istnieje luka w umiejętnościach, którą musimy domknąć. Kobiety są do tego pierwszym krokiem.

Rozmawiamy przy okazji odbywającej się w Warszawie letniej szkoły dla najbardziej utalentowanych liderek nowego pokolenia – Summer School for Female Leadership in the Digital Age. Uczestniczki z 29 krajów, w tym z Ukrainy i Bałkanów Zachodnich, przez tydzień spotykały się, wymieniały doświadczeniami, uczestniczyły w panelach i warsztatach. To także projekt realizowany przez Huawei, skąd wziął się ten pomysł?

Odpowiadając na to pytanie, opowiem o moim doświadczeniu. Pochodzę z odległego regionu Hiszpanii, jakim są Wyspy Kanaryjskie. Oczywiście jest to bardzo piękny region turystyczny, cel licznych podróży, także bardzo wielu Polaków, z czego bardzo się cieszymy. Ale w praktyce leży bardzo daleko od stolicy i od kontynentalnej Europy. Kiedy dorastałam, byłam w liceum bardzo dobra we wszystkich przedmiotach, od matematyki po języki obce. Ale nikt nie powiedział mi, że mogę zostać inżynierem, lekarzem czy ekspertem w dziedzinie technologii. Więc mimo że byłam dobra w innych przedmiotach, mój wybór dalszego kształcenia był ograniczony do nauk humanistycznych.

Pomyślałam więc sobie: a gdybyśmy tak powiedzieli dziewczynom, że technologia może być również dla nich? W Huawei mamy różne programy wsparcia. Niektóre koncentrują się na osobach studiujących, które już zajmują się technologią, aby mogły zdobyć umiejętności w określonych obszarach, np. w chmurze. Z kolei nasza Summer School for Female Leadership in the Digital Age realizowana w ramach European Leadership Academy, jest otwarta na kobiety, które studiują na kierunkach zarówno technicznych, jak i nietechnicznych. Na tym polega jej piękno. Studentki kierunków nietechnicznych, np. filozofii, prawa, języków i innych, zdobywają tu podstawy, które się im przydadzą, jeśli w przyszłości będą chciały realizować się w obszarach związanych z technologiami. Z kolei dziewczyny studiujące technologie czy nauki ścisłe nabywają tu umiejętności miękkich – które często nie są nauczane na tych kierunkach – związanych np. z wystąpieniami publicznymi, negocjacjami czy przywództwem. W efekcie dziewczyny opuszczają naszą szkołę ze wszystkimi umiejętnościami, których potrzebują do tego, aby błyszczeć i rozwijać się w cyfrowej erze.

Jakimi doświadczeniami związanymi z obszarem DEI (ang. diversity, equity & inclusion – różnorodność, równość i włączenie społeczne) może podzielić się Huawei?

To bardzo dobre pytanie, zwłaszcza teraz, gdy obserwujemy pewien przeciwny ruch, część organizacji wycofuje się z programów DEI. Na szczęście w Huawei mocno trzymamy się naszych wartości. Zawsze mówimy: nikogo nie zostawimy w tyle; to najsilniejsza z nich.

Bardzo ważne jest posiadanie wzorców. Zawsze, gdy chcemy pokazać dziewczętom, jak piękna może być technologia, pokazujemy im wzorce do naśladowania: kim mogą być w przyszłości, jeśli pójdą tą ścieżką. W tej edycji letniej szkoły liderek ok. 80–90 proc. prelegentów w różnych dziedzinach stanowią kobiety. Więc dziewczyny widzą, że mogą być ekspertkami od sztucznej inteligencji czy cyberbezpieczeństwa, że mogą pracować w obszarze zrównoważonego rozwoju czy być przedsiębiorczyniami.

A mówiąc o organizacjach warto wskazać, że miejsca pracy muszą być dostosowane do pracowników, a nie odwrotnie. Trzeba pytać pracowników, czego potrzebują. Ich potrzeby z pewnością będą sprawiedliwe. Niektórzy doceniają możliwość pracy z domu, np. dlatego, że muszą pogodzić ją z obowiązkami rodzinnymi, inni bardziej cenią sobie więcej czasu na budowanie zespołu czy korzystanie z fitnessu. Dochodzimy do momentu, w którym zamiast mówić, że tak po prostu musi być, musimy słuchać i pytać pracownika, co możemy dla niego zrobić lepiej, jak możemy go lepiej wspierać. W ten sposób będziemy w stanie zatrzymać najlepsze talenty.

Czytaj więcej

Poznaliśmy młode przyszłe liderki Europy

Czytaj więcej

Kobiety kształtują przyszłość Europy

Czytaj więcej

Dostęp do internetu pomaga w wyrównaniu szans

Czytaj więcej

Wytrwałość i upór w dążeniu do celu kluczem do sukcesu

Dlaczego włączenie jest dziś tak ważne w organizacjach? Jaką wartość może wnieść do biznesu?

Myślę, że można na to spojrzeć z odwrotnej strony: brak włączenia oznacza, że marnujemy wiele talentów, bo osoby, które nie uzyskają dostępu do możliwości zatrudnienia, mogą pochodzić z różnych środowisk etnicznych czy społeczno-ekonomicznych, mogą mieć bardzo wysokie umiejętności, które mogłyby wesprzeć naszą organizację. Jeśli nie mamy polityki integracji, część takich osób może do nas nie dołączyć, co oznacza, że mówimy „nie” talentom, które potencjalnie wniosłyby ogromną wartość do organizacji.

Pozostało 92% artykułu
IT
ING Hubs Poland z nowym szefem pionu globalnego bezpieczeństwa IT
IT
Zaskakujące ożywienie w IT. Jakich pracowników poszukują firmy w Polsce?
IT
Czy Telegram to bezpieczny komunikator i czy warto z niego korzystać?
IT
Haker udawał martwego, by nie płacić alimentów. Znalazł sprytny sposób
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
IT
Brytyjczycy w szoku. Rosyjskie oprogramowanie na ich atomowych okrętach podwodnych
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki