Uwaga na gumowe uszy big techów. Smartfon podsłuchuje rozmowy i podrzuca reklamę

Czy nasze urządzenia nas podsłuchują i wysyłają spersonalizowane reklamy? Na to wygląda. A wystarczy przeprowadzić prosty test. Eksperci radzą zadbać o prywatność.

Publikacja: 03.02.2025 06:55

Specjaliści przyznają, że nasza prywatność online nie jest na rękę big techom

Specjaliści przyznają, że nasza prywatność online nie jest na rękę big techom

Foto: Shutterstock

Tak, twój telefon naprawdę cię podsłuchuje. Specjaliści z NordVPN, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, nie mają wątpliwości i dowodzą, że każdy może przeprowadzić prosty test, który pozwoli „przyłapać” urządzenie mobilne na śledzeniu prowadzonych w jego otoczeniu rozmów. Big techy korzystają z tego rozwiązania, ile wlezie.

Smartfony „słuchają” tego, co mówimy, wykorzystując wbudowany mikrofon, który jest zawsze włączony (po połączeniu z nim wirtualni asystenci mogą słyszeć polecenia głosowe). W efekcie algorytmy wyłapują kluczowe hasła, a na ich podstawie tworzą i wysyłają użytkownikom spersonalizowane reklamy.

Brzmi dość przerażająco, gdy pomyślimy o tym w kontekście naszej prywatności, ale testy prowadzone przez NordVPN pokazują, że to prawda. Jeden z członków zespołu badawczego NordVPN sprawdził, czy mówienie o kraju – wybranym losowo – spowoduje zwiększenie liczby reklam biur podróży i ofert hoteli w danym regionie. Badania wykazały, że gdy badacz wspomniał o tym, jak bardzo chciałby odwiedzić Arabię Saudyjską, na Facebooku pojawiły się reklamy z serwisu Booking.com pokazujące ceny hoteli w mieście Al-Ula (system potrzebował na opracowanie spersonalizowanych ofert trzy dni). Z kolei inny z ekspertów NordVPN w tym czasie prowadził test równoległy – rozmawiając nt. wybranego losowo zwierzęcia. Padło na orangutana. I dzień później zaczął widzieć reklamy związane z organizacjami charytatywnymi na rzecz wspierania tego gatunku. Taka praktyka big techów może zaskakiwać i bulwersować, ale zazwyczaj jest legalna – wydajemy z reguły na nią akcept. Jak? Klikając, często bez czytania, w zgody na etapie zatwierdzania warunków i postanowień danej usługi internetowej (np. instalując aplikację z popularnym serwisem społecznościowym).

Jak się okazuje, konsumenci wcale nie muszą być jednak bezbronni wobec takich praktyk. Specjaliści radzą, by sprawdzić, czy nasz smartfon korzysta z „podsłuchu” (każdy może samodzielnie wykonać test jak ten, który przeprowadzili badacze NordVPN). Reguła jest prosta. Wystarczy wybrać unikalny temat, o którym na co dzień nie mówisz lub nie wyszukujesz w sieci, a następnie przez kilka dni rozmawiać o nim w pobliżu telefonu (warto używać konkretnych słów kluczowych związanych z tematem: np. nazw atrakcji turystycznych w danym kraju). Eksperci twierdzą, iż jeśli zaczniesz widzieć w sieci reklamy związane z wybranym tematem, może to oznaczać, że – o ile nie doszło do rzadkiego zbiegu okoliczności – twój smartfon pozwala na podsłuchiwanie oraz tzw. targetowanie.

– To sygnał, iż pozwalasz swojemu urządzeniu na zbyt duży dostęp do swoich danych osobowych oraz zainteresowań – potwierdza Marijus Briedis, dyrektor ds. technologii w NordVPN.

Eksperci podpowiadają, że osoby, które wcześniej nieświadomie wyraziły zgodę na podsłuchiwanie, mogą w każdej chwili wycofać swój akcept i odciąć „gumowe uszy” big techów. – Aby chronić swoją prywatność, sprawdź i ogranicz uprawnienia aplikacji na swoich urządzeniach. Zachowaj szczególną ostrożność w przypadku dostępu do mikrofonu i lokalizacji – wskazuje Marijus Briedis.

NordVPN sugeruje, by regularnie sprawdzać ustawienia prywatności w mediach społecznościowych i zwracać uwagę na informacje, którymi dzielimy się online. Nawet pozornie niewinne szczegóły mogą zostać wykorzystane do ukierunkowanej reklamy (a często w bardziej nikczemnych celach). Warto ponadto szyfrować swoją komunikację online i poufne dane. Marijus Briedis wskazuje przy tym na kilka kluczowych kroków, które zagwarantują nam prywatność w sieci. – Pobieraj aplikacje, zwłaszcza wirtualnych asystentów, tylko z oficjalnych sklepów. Źródła zewnętrzne często nie mają kontroli bezpieczeństwa – wyjaśnia. – Należy sprawdzać uprawnienia aplikacji i uważać na prośby o dostęp do mikrofonu, kamery lub lokalizacji. Często są to oznaki zbierania danych – kontynuuje.

Szczególnie dokładnie warto przyjrzeć się asystentom głosowym, jak Google i Alexa. W tym wypadku ich użytkownicy powinni regularnie czyścić historię swoich rozmów. Z reguły dane te, choć wykorzystywane do ulepszania usług, stanowią zagrożenie dla prywatności w przypadku wycieku. W NordVPN ostrzegają: polecenia głosowe mogą ujawnić wiele informacji o naszym życiu osobistym.

Często lekiem na zagrożenia są aktualizacje aplikacji (nieaktualne oprogramowanie to furtka dla cyberprzestępców). To w ten sposób instalujemy tzw. łatki, krytyczne poprawki, niwelujące luki w zabezpieczeniach. – Do tego warto wykorzystywać wbudowane w smartfon zabezpieczenia – zaznacza Marijus Briedis.

Specjaliści przyznają, że nasza prywatność online nie jest na rękę big techom. Zbieranie danych i targetowanie to cel wszystkich internetowych gigantów – ich apetyt w tym zakresie rośnie nieustannie, a tzw. ciasteczka (z ang. cookies) już im nie wystarczą. Przykład? Google już 16 lutego wprowadzi zmiany, które pozwolą zbierać dane nie tylko z przeglądarek i smartfonów, ale też z takich sprzętów, jak konsole do gier czy telewizory.

Tak, twój telefon naprawdę cię podsłuchuje. Specjaliści z NordVPN, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, nie mają wątpliwości i dowodzą, że każdy może przeprowadzić prosty test, który pozwoli „przyłapać” urządzenie mobilne na śledzeniu prowadzonych w jego otoczeniu rozmów. Big techy korzystają z tego rozwiązania, ile wlezie.

Smartfony „słuchają” tego, co mówimy, wykorzystując wbudowany mikrofon, który jest zawsze włączony (po połączeniu z nim wirtualni asystenci mogą słyszeć polecenia głosowe). W efekcie algorytmy wyłapują kluczowe hasła, a na ich podstawie tworzą i wysyłają użytkownikom spersonalizowane reklamy.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
IT
Rosja zakłóci wybory prezydenckie w Polsce? Ma nową broń
Materiał Promocyjny
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne
IT
Jest potwierdzenie potężnego ataku hakerskiego na polską firmę. Czy dane są bezpieczne?
IT
Polska objęta restrykcjami. USA ograniczą eksport najnowszych chipów
IT
Powrót bonanzy informatyków? Tyle mogą zarobić pracownicy IT
IT
Jest skuteczny sposób na zagłuszanie sygnału GPS przez Rosję. Podejrzano wieloryby