Nowe cyberzagrożenia, wzrost cyberprzestępczości, ale też po prostu innowacyjne, przez co nieuregulowane projekty jak choćby kryptowaluty czy NFT sprawiają, że politycy szczebla unijnego coraz śmielej zmierzają do uregulowania cyfrowego świata. Branża cyfrowa w krajach Europy Środkowo-Wschodniej ma się coraz lepiej, trzeba jednak pozwolić jej rozwijać się w zdrowy sposób, nie doprowadzając do przeregulowania tego, co wymaga regulacji, by nie wylać dziecka z kąpielą.
Forsowane przez Unię Europejską nowe regulacje stają się kością niezgody w debacie, branża cyfrowa ma na nie baczenie. Ważne, by przy tworzeniu struktur i ram prawnych względem tego, co wirtualne, nie uderzyć rykoszetem właśnie w branżę cyfrową. A niektóre zapisy procedowanych przepisów mogą mocno skomplikować życie przedsiębiorców i odbić się czkawką, również na krajowym wzroście gospodarczym.