Materiał powstał podczas Research@ Poland
Kieruje pan globalnymi badaniami nad AI w Google Research. W jaki sposób sztuczna inteligencja (AI) może służyć społeczeństwu?
Za jedną z kluczowych spraw uważam fakt, że w odniesieniu do niektórych problemów, jakie jako ludzkość uważaliśmy za praktycznie niemożliwe do rozwiązania, obecnie osiągnęliśmy znaczny postęp dzięki sztucznej inteligencji. Dzieje się tak na przykład w obszarach ochrony zdrowia, adaptacji do zmian klimatu czy w takich wyzwaniach jak precyzyjne prognozowanie powodzi – jeszcze kilka lat temu eksperci uważali to za niewykonalne.
Prowadziliśmy badania, rozwijaliśmy technologię i metody, a w efekcie stworzyliśmy system prognozowania powodzi, który obejmuje już około 2 mld ludzi w 150 krajach i pozwala przewidywać poważne zdarzenia związane z wylewaniem rzek i powodziami. Podobne postępy obserwujemy w obszarze opieki zdrowotnej. Jest więc oczywiste, że sztuczna inteligencja już teraz przyczynia się do rozwoju w najważniejszych obszarach społecznych, takich jak zdrowie, klimat czy edukacja. To kolejny ogromny obszar, w którym możemy osiągnąć postęp dzięki AI.
Innym ważnym aspektem jest wykorzystanie sztucznej inteligencji do przyspieszenia odkryć naukowych. Opracowaliśmy już system o nazwie „AI co-scientist”, w którym sztuczna inteligencja faktycznie wspiera naukowców w generowaniu i testowaniu hipotez. Badacz zadaje pytanie, a AI dokonuje przeglądu literatury, wysuwa hipotezy, weryfikuje je i przedstawia swoje propozycje.
Zatem największe możliwości sztucznej inteligencji widzę we wsparciu nas w rozwiązaniu największych problemów społecznych, a także we wzmacnianiu ludzkiej pomysłowości i kreatywności.
Z drugiej strony wiele osób obawia się, że AI rozwija się szybciej, niż jesteśmy w stanie adaptować się do tych zmian. Jak znaleźć równowagę między innowacyjnością a odpowiedzialnością?
Uważam, że wszyscy powinniśmy podchodzić do rozwoju sztucznej inteligencji odpowiedzialnie od samego początku i na każdym etapie. Już w 2018 r. opublikowaliśmy nasze zasady dotyczące AI, pokazując, że jest to dla nas kwestia priorytetowa. Rzeczywiście, tempo rozwoju AI ma wpływ na wiele aspektów życia społecznego. Jest to z pewnością wyzwanie, na które jako społeczeństwo musimy zwrócić uwagę.
AI może mieć wpływ na strukturę rynku pracy i niektóre zawody. Umożliwi szybsze wykonywanie zadań, dlatego musimy się do tego dostosować. Jako społeczeństwo musimy bardzo dokładnie przemyśleć, jak podejść do tych kwestii: jak z jednej strony wykorzystać możliwości AI do ratowania życia, a z drugiej strony, jak dostosować się na wielu poziomach.
Jednym z obszarów, w którym musimy wprowadzić wiele zmian, jest na przykład edukacja. Musimy się zastanowić, w jaki sposób możemy zapewnić, aby młode pokolenie było zaznajomione z AI, wiedziało, jak ją wykorzystywać, ale też było świadome ryzyk i ograniczeń. Sztuczna inteligencja jest narzędziem – może więc być wykorzystywana w dobrych celach, ale może być również nadużywana do szkodliwych działań.
Zajmuje się pan sztuczną inteligencją w dziedzinie zdrowia i klimatu, czyli dwóch obszarach, które mają ogromny wpływ na nasze życie. Jakie odkrycie może mieć w najbliższym czasie największy wpływ na te dziedziny?
Myślę, że w każdej z tych dziedzin będziemy widzieli duży wpływ AI. W obliczu kryzysu klimatycznego zdolność do rzeczywistego wspierania adaptacji do zmian klimatu już teraz ratuje życie – i ten wpływ będzie tylko rósł.
AI to ogromna szansa na poprawę systemów zdrowotnych, rozwój terapii, wsparcie diagnostyki i tworzenie nowych leków, a także na realne wsparcie dla lekarzy i pracowników służby zdrowia.
Jednak gdy myślimy o możliwościach wsparcia ze strony sztucznej inteligencji w przyszłości, moim zdaniem będzie ona miała największy wpływ na edukację. Ponieważ jeśli uda nam się zapewnić lepsze wykształcenie większej liczbie młodych ludzi, będą oni mogli następnie wykorzystać wciąż rosnący potencjał AI do rozwiązywania najważniejszych problemów społecznych.
Jako osoba, która pomogła stworzyć kulturę sztucznej inteligencji w Google, co doradziłby pan młodym wnaukowcom chcącym tworzyć sztuczną inteligencję, która będzie pomagać ludziom?
Najważniejsze jest opanowanie narzędzi AI oraz umiejętność tworzenia innowacji w oparciu o nie. W pewnym sensie uważam, że dzięki nowym technologiom AI coraz więcej osób może zostać programistami AI. Istnieje np. koncepcja prompt coding (interakcja z modelami AI bez klasycznego programowania), która umożliwia większej liczbie osób wprowadzanie innowacji i wykazywanie się kreatywnością w zakresie wykorzystania AI do rozwiązywania problemów.
Zachęcam wszystkich młodych ludzi do zapoznania się z AI, z nowymi narzędziami i technologią na poziomie, który ich interesuje. Ostatecznie jednak celem jest zidentyfikowanie problemów, które chcemy rozwiązać, a następnie wykorzystanie do tego możliwości platform i narzędzi. Innowacje mogą rodzić się wszędzie, a narzędzia stają się coraz potężniejsze i bardziej dostępne. Myślę, że dziś otwierają się ogromne możliwości dla większej przedsiębiorczości i innowacyjności.
Oczywiście wszyscy musimy być elastyczni, ponieważ technologia rozwija się bardzo szybko, więc musimy nieustannie uczyć się nowych sposobów rozwiązywania problemów. Chodzi o to, że sama nauka ewoluuje. Podczas konferencji Research@ rozmawialiśmy o tym, jak sztuczna inteligencja staje się partnerem w badaniach naukowych. Powinniśmy ten fakt dostrzec i zaakceptować. Mówimy o tym, co możemy zrobić dzisiaj, ale za dwa lata będziemy mieli nowe technologie i nowe możliwości. Wyzwanie polega na tym, by przechodzić przez tę transformację odpowiedzialnie – wybierając właściwe problemy i mądrze wykorzystując pojawiające się możliwości.
Materiał powstał podczas Research@ Poland