Materiał powstał podczas Research@ Poland
Jest pan zaangażowany w projekt o nazwie Earth AI. Proszę powiedzieć o nim coś więcej. Jak blisko jesteśmy stworzenia cyfrowej, kompletnej i aktualnej mapy 3D naszej planety?
Google jest od dekad zaangażowany w pogłębianie naszego zrozumienia Ziemi, poprzez rozwój i udostępnianie narzędzi, takich jak Google Earth i Mapy Google. To produkty, które wszyscy znamy. Sam używałem Map Google dziś rano, aby dotrzeć na konferencję Research@, podczas której prowadzimy tę rozmowę. W ostatnich latach skupiliśmy się na rozwoju Earth AI, aby zintegrować najnowsze osiągnięcia sztucznej inteligencji (AI) z analizą danych o Ziemi. Earth AI to kompleksowy zbiór danych geoprzestrzennych, narzędzi i modeli AI, których celem jest pogłębienie naszej wiedzy o planecie.
W jaki sposób AI może nam w praktyce pomóc w przeciwdziałaniu skutkom zmian klimatycznych, poza samym ich monitorowaniem?
Bezpośrednie skutki zmian klimatycznych odczuwamy poprzez coraz częstsze ekstremalne warunki pogodowe. Jednym z obszarów, nad którym intensywnie pracujemy, jest rozwój modeli AI umożliwiających dokładne prognozowanie pogody oraz przewidywanie klęsk żywiołowych i ekstremalnych zjawisk, takich jak powodzie, pożary w środowisku naturalnym i huragany. Wykorzystanie AI do analizy tych zjawisk pozwoliło znacząco zwiększyć dokładność i wydłużyć horyzont czasowy sporządzanych prognoz.
Co było dla pana najbardziej zaskakującym spostrzeżeniem podczas pracy z modelami sztucznej inteligencji badającymi modele pogodowe czy klęski żywiołowe?
Kiedy rozpoczynaliśmy prace nad badaniami dotyczącymi prognozowania pogody, dało się wyczuć pewien sceptycyzm dotyczący tego, że są to procesy fizyczne. A w wielu przypadkach rozumiemy przecież prawa fizyki i dlaczego to sztuczna inteligencja miałaby być w stanie lepiej rozwiązać te problemy. To, co okazało się dla mnie zaskakujące, to fakt, że dysponując wystarczającą ilością danych i analizując dostępne wzorce pogodowe oraz te dotyczące różnego rodzaju kataklizmów, z pomocą sztucznej inteligencji jesteśmy w stanie bardzo dokładnie przewidywać te zjawiska. Co więcej, możemy nie tylko tworzyć dokładne prognozy, ale tym, co naprawdę mnie zainspirowało, był fakt, że możemy przekazywać je osobom, które ich potrzebują. Niezależnie od tego, czy chodzi o osoby, które na co dzień sprawdzają pogodę w Google’u i otrzymują od nas informacje, czy będzie padać i jakie ubrania powinny w związku z tym włożyć, czy też chodzi o przypadki bardziej ekstremalnych zdarzeń. Jesteśmy w stanie dostarczać prognozy dotyczące powodzi czy przewidywania dotyczące huraganów rządom i agencjom zajmującym się reagowaniem w takich sytuacjach, aby pomóc im lepiej wykonywać swoją pracę.
To już się dzieje. A wybiegając w przyszłość, w jaki sposób sztuczna inteligencja może pomóc nam chronić Ziemię, a wraz z nią nas samych?
Największą innowacją, która mnie ekscytuje i na którą z niecierpliwością czekam, jest demokratyzacja dostępu do tych informacji. Korzystanie z zaawansowanych danych geoprzestrzennych jest nadal wyzwaniem. Wymaga to wysokich kompetencji w zakresie AI lub specjalistycznej wiedzy z zakresu meteorologii, by korzystać ze skomplikowanych stron internetowych. Dlatego zintegrowaliśmy możliwości, jakie oferuje nasz model AI Gemini, ze zbiorami danych geoprzestrzennych. I teraz można zadawać Gemini pytania w języku naturalnym, używając prostych zapytań tekstowych. Nasz agent AI zajmujący się danymi geoprzestrzennymi interweniuje, przekazując zapytania modelom. Możesz na przykład spytać: „W jakim miejscu huragan uderzy na lądzie?”, a nasze narzędzia przeanalizują dane i przedstawią mapę lub proste wyjaśnienie. Możesz też zapytać: „Jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia ekstremalnych opadów w danym regionie?” – system łączy się z odpowiednimi modelami i formułuje zwięzłą odpowiedź. Dostęp do danych za pośrednictwem wyspecjalizowanego agenta AI pozwala w prosty sposób zrozumieć te złożone zjawiska, a tym samym podjąć właściwe i szybkie działania.
Materiał powstał podczas Research@ Poland