Telewizja CNN opisała przypadek aktywistki i współzałożycielki organizacji Sleeping Giants – Nandini Jammi. Organizacja powstała by wywierać nacisk na firmy i platformy internetowe, by nie umieszczały one reklam o charakterze rasistowskim, seksistowskim, antysemickim czy ksenofobicznym. Jammi otrzymała na Twitterze groźnie brzmiącą wiadomość od „osoby”, która chciała się dowiedzieć, dlaczego usunęła swoje dane z serwisu randkowego dla swingersów Adult Friend Finder. Autorką informacji była „Jessica” a ze zdjęcia profilowego na adresatkę informacji patrzyła roześmiana, sympatyczna blondynka.
CZYTAJ TAKŻE: Sztuczna inteligencja zrobi z tobą film porno
Nandini Jammi odebrała wiadomość jako niezbyt subtelnie zawoalowaną groźbę od kogoś, kto rzekomo posiada kompromitujące ją materiały. W informacji znalazło się też odniesienie do innego działacza związanego z Sleeping Giants E.J. Gibneya. Okazało się, że grupa internetowych trolli z fałszywych kont, okraszonych fejkowymi zdjęciami, które wyglądały niezwykle prawdziwie, atakowała i zastraszała osoby związane z Sleeping Giants. E.J. Gibney napisał na Twitterze, że wszystkie zdjęcia zostały wygenerowane dzięki sztucznej inteligencji i wyglądały niezwykle autentycznie.
Dziennikarze CNN postanowili przesłać zdjęcia rzekomych użytkowników Twittera, którzy rozsyłali wiadomości do osób związanych z Sleeping Giants, do ekspertów. Wszyscy potwierdzili, że zdjęcia przedstawiają postaci wygenerowane przez algorytm, a nie twarze prawdziwych, rzeczywistych osób.
CZYTAJ TAKŻE: Trump zabija przeciwników. YouTube odmawia usunięcia fejkowego filmu