Komórki w sercu zamieszek

Publikacja: 11.08.2011 22:03

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron występując przez Izbą Gmin poskarżył się na mobilne usługi społecznościowe i rolę, jaką Facebook i Twitter odegrały w koordynacji zamieszek w Wielkiej Brytanii. Zasugerował Cameron, że działanie tych usług może zostać w przyszłości w razie potrzeby ograniczone.

Warto obserwować rozwój sytuacji. Operatorzy telekomunikacyjni, dostarczający infrastrukturę oraz dostawcy usług nagle znaleźli się na nieznanym sobie terytorium – styku społeczeństwa obywatelskiego, praw obywatelskich (wolność słowa), bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Kto wie, skoro prawo większości krajów przewiduje w określonych okolicznościach wprowadzanie np. godziny policyjnej i zakazu zgromadzeń, to być może powstaną projekty zakazujące gromadzenia się na Twitterze czy Facebooku? Pamiętajmy, że przy całej amorficzności Internetu, jego mobilna odnoga jest łatwa do kontrolowania. Operatorzy zawsze współpracują z lokalnymi i państwowymi władzami i nie znajdą argumentów, by np. nie wyłączyć stacji bazowych na zadanym obszarze, jeśli panie takie żądanie.

Pozostając w temacie smartfonów – ich największy producent, Apple, został w tym tygodniu największą firma na świecie, przynajmniej pod względem wyceny giełdowej. Powtórzmy. Największą. Większą niż koncerny paliwowo-energetyczne typu Exxon czy Gazprom . Większą niż globalne konglomeraty typu General Electric. Największą. Pochód firmy ku finansowej potędze przyspieszył na dobre nie tak dawno, w 2007 r., kiedy pojawił się iPhone, a za nim przyszedł App Store i szaleństwo aplikacji jako nowego źródła przychodu operatorów i programistów.

Giełdowa wycena firmy to oczywiście w dużej mierze wielkość wirtualna, odzwierciedlająca głównie to, , co o perspektywach spółki myślą inwestorzy. W końcu dekadę temu Cisco było warte dwa razy więcej niż Apple, a analitycy zastanawiali się, kiedy wycena przekroczy bilion dolarów. Nie padła. Bańka internetowa pękła i nie ma powodów, by podobna sytuacja nie miała zdarzyć się ponownie.

Niemniej przypadek Apple może skłaniać do zastanowienia. Relatywnie droga słuchawka zamiast niszowym produktem Premium stała się masowo używanym, najbardziej dochodowym telefonem w branży. To ucieleśnienie tez o tym, że ciężar biznesu przeniósł się na usługi. W 2000 r. można było chwalić się na studiach polifonicznymi dzwonkami w komórce. Dziś różnicę czynią aplikacje i to, co można ze sprzętem zrobić. W tej sytuacji np. przyszłość np. Nokii, która wprawdzie dysponuje doskonałym hardware i niezłym systemem operacyjnym (Windows Phone), ale nie ma ekosystemu aplikacji, wydaje się cokolwiek niejasna.

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron występując przez Izbą Gmin poskarżył się na mobilne usługi społecznościowe i rolę, jaką Facebook i Twitter odegrały w koordynacji zamieszek w Wielkiej Brytanii. Zasugerował Cameron, że działanie tych usług może zostać w przyszłości w razie potrzeby ograniczone.

Warto obserwować rozwój sytuacji. Operatorzy telekomunikacyjni, dostarczający infrastrukturę oraz dostawcy usług nagle znaleźli się na nieznanym sobie terytorium – styku społeczeństwa obywatelskiego, praw obywatelskich (wolność słowa), bezpieczeństwa i porządku publicznego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu