Rząd chce łączyć sieci światłowodowe

Ożył pomysł fuzji regionalnych sieci szerokopasmowych – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”. Resort cyfryzacji przymierza się do tego we wschodniej Polsce.

Publikacja: 13.03.2019 20:53

Rząd chce łączyć sieci światłowodowe

Foto: Bloomberg

Wybudowane za 1,5 mld zł regionalne sieci szerokopasmowe (RSS) w województwach lubelskim, warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim, podkarpackim i podlaskim chciałoby połączyć Ministerstwo Cyfryzacji – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Niedawno w resorcie odbyło się spotkanie na ten temat z przedstawicielami części województw. – Idea jest taka, aby skonsolidować lub skoordynować aktywa sieciowe pozostające w domenie publicznej – mówi Wanda Buk, wiceminister cyfryzacji.

""

cyfrowa.rp.pl

Szczegółów nie komentuje, ale wiadomo, że chodzi nie tylko o RSS-y, ale też o Exatel, Naukową Akademicką Sieć Komputerową czy sieci pozostające w gestii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Najpierw wspólna oferta?

Co o konsolidacji RSS-ów Polski wschodniej sądzą poszczególne województwa?

– Aby rozmawiać o prawdziwej konsolidacji, powinniśmy startować z jednej linii, tj. z uregulowanymi zobowiązaniami i kwestiami formalno-prawnymi. Wtedy analiza dotycząca przyszłości może być bardziej przewidywalna. Myślę jednak, że dobrym punktem wyjściowym do takich analiz może być w pierwszej kolejności wspólna oferta sprzedażowa – uważa Agnieszka Aleksiejczuk, dyrektor departamentu społeczeństwa informacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Państwo może przejąć kontrolę nad byłą spółką Marka Falenty

– Pomysł jest wart rozważenia, ponieważ konsolidacja zwykle oznacza większy potencjał świadczenia usług i większą efektywność ekonomiczną ze względu na to, że powstaje jeden ośrodek nadzoru i jednolita oferta usługowa dla większej liczby klientów – mówi z kolei o konsolidacji regionalnych sieci Polski wschodniej Krzysztof Kowalczyk, kierownik projektu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego.

Maciej Bułkowski, dyrektor departamentu społeczeństwa informacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Warmińsko-Mazurskiego, nie odżegnuje się od idei konsolidacji regionalnych sieci szerokopasmowych jako takiej, ale też nie uważa, żeby była ona kluczowa dla powodzenia przedsięwzięcia.

– Wiemy, że w Ministerstwie Cyfryzacji odbyło się spotkanie w sprawie konsolidacji, ale trudno mi się odnieść do tego konkretnego pomysłu, bo jako województwo warmińsko-mazurskie nie zostaliśmy zaproszeni. Moim zdaniem nie jest istotne, kto jest właścicielem bądź operatorem RSS. Ważne, aby sieci spełniały cele, które były przed nimi stawiane – mówi Maciej Bułkowski.

Inwestycja dla cierpliwych

Budowa ostatniego RSS-u zakończyła się w 2015 r. Mamy więc czwarty rok ich działalności, polegającej na udostępnianiu internetowych autostrad operatorom hurtowym i detalicznym, zapewniającym z kolei łącza internetu domom i firmom.

Pod względem ekonomicznym RSS-y radzą sobie różnie. Aleksiejczuk przypomina, że miały być pierwszym etapem budowy sieci szybkiego internetu na obszarach wykluczonych cyfrowo.

– Z tego też względu już z samego założenia była to inwestycja długoterminowa, rozwojowa, a nie nastawiona na szybki zysk w krótkim czasie – mówi dyrektor.

Drugim etapem, na który mocno stawiały województwa, jest trwająca budowa sieci ostatniej mili ze środków programu operacyjnego „Polska cyfrowa”. Jak się okazuje, różnie z tym bywa.

Podlasie tego efektu nie widzi. Za to świętokrzyskie – jak najbardziej. – Nasz RSS jest w dobrej sytuacji. Na 135 węzłów dostępowych na potrzeby świadczenia usług wykorzystywanych jest obecnie 122. Około 90 używa firma Nexera – mówi Krzysztof Kowalczyk. Nexera to jeden z trzech największych beneficjentów konkursów POPC.

Świętokrzyski RSS ma się też nie najgorzej, jeśli chodzi o stosunek kosztów i przychodów. – Z informacji, które mamy, wynika, że sieć może się sama finansować – mówi Kowalczyk.

Wiele województw miało kłopoty z podmiotami, które wybrano na operatorów RSS-u

Według Agnieszki Aleksiejczuk w ubiegłym roku przychody regionalnej sieci pokryły około jednej trzeciej kosztów RSS-u. W tym roku proporcja ta będzie jeszcze mniej korzystna. Plan zakłada, że sieć wypracuje ok. 1 mln zł przychodu, a koszty sięgną ok. 4 mln zł. – Będzie to wynikać z większych wydatków niż w latach ubiegłych na konieczne przebudowy naszej sieci w związku z przebudowami dróg w województwie. Ponadto cena sprzedaży energii elektrycznej w rozstrzygniętym w listopadzie ubiegłego roku przetargu jest o prawie 70 proc. wyższa niż poprzednio. Liczymy, że uda się zrekompensować tę podwyżkę w oparciu o zapisy ustawy w sprawie obniżki cen prądu – mówi dyrektor Aleksiejczuk.

Wiele województw miało kłopoty z podmiotami, które wybrano na operatorów RSS-u. Na Podlasiu takiego operatora nie wybrano w ogóle i województwo prowadzi RSS samodzielnie. Zbiera dobre oceny pracy, jaką wkłada w sprzedaż usług, a mimo to sieć nadal przynosi straty.

CZYTAJ TAKŻE: To był rok przyspieszenia w sieci i tarć o wizję 5G

Z kolei Świętokrzyskie prowadzi spór z operatorem RSS-u, który zalegał z czynszem dzierżawnym. 1 marca na mocy postanowienia sądu z 4 stycznia br. województwo przejęło w zarząd przymusowy Świętokrzyską Sieć Szerokopasmową. Operator RSS-u odwołuje się od decyzji sądu, ale, jak mówi Krzysztof Kowalczyk, województwo rozpoczęło właśnie operowanie siecią i kompletuje potrzebne dokumenty. Dlatego liczby, które podał, są przybliżone.

Wśród RSS-ów wybudowanych przy udziale dotacji unijnych są także projekty prywatne. Należy do nich Wielkopolska Sieć Szerokopasmowa grupy Inea czy projekty w dwóch województwach prowadzone przez Orange Polska.

OPINIA

Janusz Kosiński
Założyciel i prezes Grupy Inea

Nie wiem, czy konsolidacja RSS-ów jest możliwa i czy będzie pomocna. Natomiast niewątpliwie zarządzanie RSS-ami powinno być bardziej aktywne, zwłaszcza w kwestii sprzedaży usług. Znamy przykłady, że utrzymuje się wysokie, nierynkowe i zaporowe ceny, co skutkuje brakiem zainteresowania ich użytkowaniem. Idea umiera i bardzo szkoda, że tak się dzieje. Zwłaszcza dziś, kiedy realizowane są projekty POPC. To ostatni moment dużego zapotrzebowania na sieci szkieletowe.

Idea czeka na realizację

Do końca 2015 roku przy udziale ponad 2 mld zł ze środków UE z perspektywy 2007–2013 w 13 województwach powstały tzw. regionalne sieci szerokopasmowe, czyli internetowe autostrady o długości 28 tys. kilometrów. W ramach ich budowy powstało prawie 3 tys. węzłów sieciowych, do których – teoretycznie – podłączyć mogą swoją infrastrukturę inni operatorzy. Zgodnie z założeniami RSS-y mają odegrać ważną rolę w okresie realizacji sieci dostępowych w trwającej perspektywie finansowej. Idea miała być taka, że beneficjenci Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa podłączą domy i firmy, wypełniając RSS-y ruchem. Różnie jednak podchodzą do tego pomysłu. RSS-y liczą także na sieci komórkowe.

Wybudowane za 1,5 mld zł regionalne sieci szerokopasmowe (RSS) w województwach lubelskim, warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim, podkarpackim i podlaskim chciałoby połączyć Ministerstwo Cyfryzacji – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Niedawno w resorcie odbyło się spotkanie na ten temat z przedstawicielami części województw. – Idea jest taka, aby skonsolidować lub skoordynować aktywa sieciowe pozostające w domenie publicznej – mówi Wanda Buk, wiceminister cyfryzacji.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu