– Nowe przepisy dotyczące obronności i bezpieczeństwa państwa przewidują również obowiązki związane z retencją i przechowywaniem szczegółowych danych dotyczących połączeń takich jak godziny połączenia, czasu trwania, rodzaju połączenia czy lokalizacji urządzenia końcowego. Szczegółowy wykaz danych jak i rodzaj operatorów zobowiązanych do ich przechowywania ma określić rozporządzenie wykonawcze, którego wciąż nie ma. Co więcej operatorzy zobowiązani zostali do zapewnienia warunków dostępu i utrwalania powyższych danych na własny koszt, stosując własne środki techniczne i organizacyjne. Do tego dochodzą jeszcze obowiązki raportowe i aktualizacyjne wobec Prezesa UKE dotyczące przechowywanych danych i przypadków ich udostępnień oraz danych odnośnie wykorzystywanej przez nich infrastruktury.
[b]Czy ewentualne rozszerzenie obowiązków informacyjnych zwiększy koszty działalności operatorów?[/b]
– Dostosowanie się do zmian wymagać będzie po stronie przedsiębiorców nie tylko poniesienia dodatkowych kosztów, ale także sporego wysiłku organizacyjnego i technicznego. Biorąc pod uwagę brak wymaganych rozporządzeń wykonawczych nietrudno zrozumieć niezadowolenie przedsiębiorców telekomunikacyjnych. W tej sytuacji rozszerzenie obowiązków informacyjnych przewidywane w przygotowywanym właśnie projekcie kolejnej nowelizacji pogarsza sytuację przedsiębiorców rodząc pytanie czy nasz ustawodawca pamięta o zasadzie minimalizacji nakładów przedsiębiorców telekomunikacyjnych, która ma przyświecać Prawu Telekomunikacyjnemu.
[srodtytul]Komentarze:[/srodtytul]
[obrazek=http://grafik.rp.pl/grafika2/448494,461738,9.jpg] [b]Maciej Rogalski, dyrektora Pionu Współpracy Regulacyjnej Grupy TP:[/b] – To oczywiste, że każde zwiększenie obowiązków informacyjnych wpływa na podniesienie kosztów działalności firmy. Z jednej strony pracownicy otrzymują dodatkowe obowiązki lub należy wręcz zatrudnić nowe osoby, z drugiej wymaga kosztownych i czasochłonnych zmian w systemach informatycznych, żeby uwzględniały np. nowe kategorie informacji. Nierzadko zdarza się też, że wprowadzenie nowych obowiązków nie jest poprzedzone odpowiednim vacatio legis, pozwalającym na skuteczne wprowadzenie wszystkich niezbędnych zmian. Tymczasem każde przyśpieszenie procesów oznacza kolejne dodatkowe koszty.
[obrazek=http://grafik.rp.pl/grafika2/448494,461739,9.jpg] [b]Łukasz Bielak, prawnik, Netia SA:[/b] – Obowiązki informacyjne są standardowym elementem działalności przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Planowna nowelizacja prawa telekomunikacyjnego niesie jednak za sobą również szereg zmian dotyczących zakresu obowiązków przedsiębiorcy, związanych z dodatkową procedurą reklamacyjną oraz ze zwalczaniem spamu. Proponowana nowelizacja nakazuje m.in. tworzenie punktu przyjęć skarg oraz wskazuje na konieczność współpracy z Prezesem UKE oraz z innymi operatorami w w/w kwestiach. By móc przekazywać informacje do Prezesa UKE np. o spamie, wysyłanym spoza terenu RP, trzeba będzie potencjalny spamem monitorować, rejestrować i w określony sposób współpracowac z abonentem (przekazanie informacji, udostępnienie stosownego oprogramowania) oraz przekazać informacje do Prezesa UKE. Na razie jednak za wcześnie jest mówić o konkretnych kosztach, gdyż nie jest jeszcze znany zakres informacji jaki ma zostać przekazany do Prezesa UKE w związku ze zwalczaniem spamu.