Obowiązek nauki zdalnej wprowadzony przez rząd na czas epidemii koronawirusa sprawił, że więcej nauczycieli i rodziców uczniów szuka internetowych narzędzi do prowadzenia zajęć. W efekcie dziś rano stali użytkownicy platformy Librus mieli problemy. System nie działał przez około godzinę. Były problemy z zalogowaniem się, a gdy ta przeszkoda została pokonana – okazało się, że zawartość nie ładuje się poprawnie.
CZYTAJ TAKŻE: Wirus może doprowadzić do przeciążenia sieci? Kluczowe są… dzieci
Librus Synergia to platforma do kontaktu nauczycieli z rodzicami uczniów lub samymi uczniami. Zawiera np. moduły z zadaniami domowymi, zrealizowanymi tematami, plikami szkoły i wiadomościami.
„Informujemy, że obecnie występują chwilowe problemy techniczne, które mogą utrudniać zalogowanie się oraz korzystanie z rozwiązania LIBRUS Synergia. Pracujemy nad tym, aby pełna sprawność systemu została przywrócona” – brzmi oficjalny komunikat firmy.
„Blisko połowa Polski korzysta z Librusa, który stał się w ostatnich dniach głównym, narodowym kanałem edukacji zdalnej. Obciążenie z dnia na dzień rośnie. Wzrosty z którymi się mierzymy, to nie kilkaset procent, a kilka tysięcy procent. Rozbudowy przepustowości trwają w sposób nieprzerwany od kilku tygodniu bez żadnych dodatkowych kosztów dla szkół. Prosimy o wyrozumiałość. Nasi ludzie pracują non-stop, podobnie jak służba zdrowia. Przewidujemy że do około godziny czasu platforma powinna ruszyć. Może znacznie szybciej. Robimy co możemy” – napisał w odpowiedzi na nasze pytania Marcin Kempka, prezes Librusa.