Aktualizacja: 11.05.2025 23:30 Publikacja: 05.01.2012 15:58
Dwa, czy trzy lata temu w jednym z oficjalnych wywiadów – a było to już po pamiętnym przetargu na 900 MHz – aktualna szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej zakomunikowała, że o konkurencję na rynku mobilnym urząd już zadbał i przyszła pora troski o przychody skarbu państwa. Fakt, mowa była głównie o przetargu na 2600 MHz (o dywidendzie cyfrowej jeszcze nikt nie marzył). Fakt, sytuacja rynkowa od tego czasu się zmieniła. Fakt, można przytoczyć co najmniej kilka racjonalnych argumentów za zaproponowaną przez UKE koncepcją przetargu na 1800 MHz. Ale po raz kolejny okazało się, że deklaracjami a priori nie ma co się sugerować, bo życie lubi zaskakiwać. I utrwalanie konkurencji na rynku telekomunikacyjnym znowu jest w modzie.
Pod koniec lutego rozpocznie się druga misja na Księżyc prywatnej firmy Intuitive Machines. Plan zakłada zbadani...
Infrastruktura telekomunikacyjna to coś, o czym nie myślimy na co dzień. Zwykle o jej istnieniu przypominamy sob...
W ubiegłym roku między sieciami mobilnymi Polacy przenieśli 1,51 mln numerów. To prawie o 50 tys. więcej niż w 2...
Play, czyli najpopularniejszy operator komórkowy, w ostatnich latach dynamicznie rozwija się w obszarze usług in...
Eksperci wskazują, że kończy się era głosu i jesteśmy w erze klikania i streamingu. To stawia także przed sektor...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas