Substancje chemiczne uszkadzające warstwę ozonową zostały zakazane w latach 80. XX wieku i od tego czasu tarcza ochronna Ziemi zaczęła się odbudowywać. Jednak usługi turystyczne oferowane przez Elona Muska, Richarda Bransona i Jeffa Bezosa mogą zagrozić tej odbudowie.
Naukowcy zbadali wpływ opuszczania i powracania statków na Ziemię na atmosferę – w szczególności w jej górnych warstwach. Zespół naukowców z trzech uczelni: brytyjskich UCL i University of Cambridge oraz amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology wykazał, że sadza wydzielana przez statek kosmiczny uszkadza warstwę ochronnego ozonu wokół planety – i zatrzymuje ciepło 500 razy szybciej niż inne źródła sadzy.
Współautorka badania, dr Eloise Marais z UCL, powiedziała, że porównywanie emisji statków kosmicznych z samolotami i źródłami naziemnymi jest raczej „błędne”. O ile obecnie wpływ silników statków kosmicznych na warstwę ozonową nie jest duży, to w raz z rozwojem kosmicznej turystyki może się to bardzo zmienić. Według naukowców kosmiczna turystyka musi zostać „uregulowana”, by zapobiec przyszłym problemom.
Warstwa ozonowa jest warstwą ochronną ważną dla życia na Ziemi, które istnieje na naszej planecie właśnie dzięki niej. Chroni przed promieniowaniem ultrafioletowym, które jest szkodliwe dla organizmów żywych. Pochłania także całkowicie promieniowanie UV-C, częściowo promieniowanie UV-B, ale przed promieniowaniem UV-A chroni tylko w niewielkim stopniu.
Czytaj więcej
Współzałożyciel Apple ma nową – i potencjalnie lukratywną – pasję: kosmiczne śmieci. Jego Privateer ustali, skąd pochodzą i kto ma zapłacić za szkody.