Aktualizacja: 20.11.2024 00:37 Publikacja: 27.02.2023 13:55
Urządzenie, reklamowane jako sposób na umożliwienie parom mieszkającym na odległość „prawdziwej” fizycznej intymności, wywołuje poruszenie wśród chińskich użytkowników mediów społecznościowych
Foto: taobao
Według chińskiego państwowego dziennika „Global Times” wynalazek został opatentowany przez Changzhou Vocational Institute of Mechatronic Technology.
- Byłem w związku na odległość, więc z dziewczyną kontaktowaliśmy się tylko przez telefon. Stąd wzięła się inspiracja do stworzenia tego urządzenia - mówił Jiang Zhongli, jego twórca. Złożył wniosek o patent w 2019 r., ale wygasł on w styczniu 2023 r.. Pomysłodawca ma teraz nadzieję, że ktoś inny może rozwinąć i udoskonalić projekt.
Popyt na tzw. technologię ubieralną w przyszłym roku skoczy o 20 proc. – wieszczą eksperci. Napędem mają być już nie tylko smartwatche, ale też inteligentne okulary i pierścienie.
Nieużywane telefony komórkowe, zamiast leżeć zakurzone na półce lub w piwnicy, mogą stać się urządzeniami pełniącymi różne użyteczne funkcje. Niektóre modele można też sprzedać za duże kwoty.
Amazon mocno zaskoczył fanów czytników e-booków. I to nie tylko dlatego, że przypadkowo pokazał właśnie całą rodzinę nowych urządzeń Kindle, które wkrótce mają mieć swoją premierę. Jest kilka technologicznych perełek.
Eksplodujące pagery, które zabiły lub raniły tysiące bojowników libańskiego Hezbollahu, zwróciły ponownie uwagę na te zapomniane już urządzenia. A co dzieje się z innymi gadżetami, które biły rekordy popularności dekady temu?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Tamagotchi znów przeżywa swoje wielkie chwile i notuje rosnącą sprzedaż. Japońska zabawka w kształcie jajka, w której mieszka wirtualne zwierzątko, była jednym z największych hitów lat 90.
Sprzedający w internecie dostają wezwania do podania swoich danych. I boją się, że będą musieli zapłacić podatek. Eksperci uspokajają: od listu z portalu do kontroli z urzędu droga daleka. A wezwania to tylko wypełnienie obowiązków z Dyrektywy DAC7.
Wzrost liczby cyberataków pokazuje, że firmy powinny jak najszybciej wdrożyć nowe technologie pozwalające chronić wykorzystywane przez nie dane.
Same dane, w szczególności te surowe, ale także obrobione, ale niewykorzystane, nie przedstawiają wartości biznesowej jako takiej. Dopiero ich analiza i odpowiednie zarządzanie nimi może przynieść konkretne korzyści.
Popyt na tzw. technologię ubieralną w przyszłym roku skoczy o 20 proc. – wieszczą eksperci. Napędem mają być już nie tylko smartwatche, ale też inteligentne okulary i pierścienie.
Nieużywane telefony komórkowe, zamiast leżeć zakurzone na półce lub w piwnicy, mogą stać się urządzeniami pełniącymi różne użyteczne funkcje. Niektóre modele można też sprzedać za duże kwoty.
Dostęp do nowych technologii sprawił, że skarbówce znacznie łatwiej kontrolować podatników w sieci, zarówno dużych przedsiębiorców, jak i zwykłych Kowalskich handlujących na platformach sprzedażowych.
Czy roboty będą zabijać ludzi? Pytanie staje się zasadne jak nigdy dotąd – autonomiczna broń wychodzi bowiem z cienia i już widać pierwsze oznaki nowego wyścigu zbrojeń.
„Nie jesteś ważny, nie jesteś potrzebny. Jesteś stratą zasobów, obciążeniem dla Ziemi, plagą dla krajobrazu” – tak niespodziewanie Gemini, popularny chatbot firmy Google, mówił do internauty. I prosił, by umarł. To nie pierwsza taka sytuacja z AI.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas