Aktualizacja: 18.11.2024 13:29 Publikacja: 20.09.2021 17:59
Szef Twittera Jack Dorsey
Foto: Bloomberg
Sprawę rozpoczęła skarga złożona w 2016 r. przez udziałowca Twittera. Stwierdził, że prezes Jack Dorsey jak również były dyrektor generalny Dick Costolo i członek zarządu Evan Williams, ukryli informacje na temat spowolnienia wzrostu liczby użytkowników Twittera, a w tym czasie sprzedawali swoje akcje „za setki milionów dolarów”. W skardze twierdzono, że firma śledziła aktywnych użytkowników (dane DAU) i był to główny wskaźnik ich zaangażowania na początku 2015 r., ale nie ujawniła tego inwestorom w tym czasie. Wówczas raportowała miesięczne liczby użytkowników, których przybywało, jednak DAU Twittera był płaski lub spadał.
Potwierdziły się informacje „Rzeczpospolitej”, która już kilka miesięcy temu pisała o testach i współpracy obu firm. Ta otwiera drzwi do ekspansji polskiego standardu płatności.
Zaraz po wyborach prezydenckich w USA kontrowersyjny miliarder wrócił do walki z OpenAI, twórcą ChatGPT. Niespodziewanie wrócił z pozwem, rozszerzając go o dodatkowe zarzuty. Mówi o „faktycznej fuzji z Microsoftem” i szantażowaniu inwestorów.
Mocne wsparcie przez Elona Muska kandydatury Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA sprawiło, że po wygranej byłego prezydenta nastąpił masowy odpływ użytkowników z platformy X. Niespodziewanie w siłę urosła inna aplikacja.
Jeszcze trzy lata temu firma 23andMe zajmująca się testami DNA znajdowała się na szczycie, a jej wartość liczono w miliardach dolarów. Teraz mówi się nawet o upadłości, a klienci drżą o swoje dane genetyczne.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
Chiny stają się globalnym centrum prac nad technologią latających samochodów. Futurystyczne pojazdy łączące poruszanie się pod drogach z możliwością lotu, wkrótce mogą tam być codziennością. Powstają fabryki i infrastruktura.
Mocne wsparcie przez Elona Muska kandydatury Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA sprawiło, że po wygranej byłego prezydenta nastąpił masowy odpływ użytkowników z platformy X. Niespodziewanie w siłę urosła inna aplikacja.
Miliarder oskarżył grupę głównych reklamodawców o naruszenie przepisów antymonopolowych. Zarzuca im nielegalną zmowę w celu unikania umieszczania reklam w jego platformie X
Za co może odpowiedzieć osoba, która upubliczniła fotografię prawdopodobnie przedstawiającą zwłoki Jacka Jaworka? Zdania prawników są podzielone, ale bezkarności nie będzie.
Platforma X zmienia zasady wyświetlania aktywności użytkowników – od teraz inne osoby korzystające z serwisu nie będą widziały, które posty się nam spodobały. Wciskając „serduszko” użytkownik pozostanie anonimowy.
Anthony Albanese, premier Australii, nie przebiera w słowach, gdy krytykuje Elona Muska za jego stosunek do żądań Australii w sprawie cenzury drastycznych materiałów z wydarzeń w kościele w Sydney.
W Internecie trzeba uważać, gdyż dokładne wskazywanie osób czy firm negatywnie opisywanych grozi odpowiedzialnością. Z kolei zbyt ogólny opis może grozić tym, że może być on łączony z innymi osobami.
Zaledwie dobę po założeniu konta na platformie X przez wdowę po Aleksieju Nawalnym, zostało ono zablokowane. Firma teraz kaja się, że stało się to w wyniku błędu.
Stworzone przez sztuczną inteligencję pornograficzne zdjęcia Taylor Swift zalały media społecznościowe. Szkodliwy potencjał AI ujawnia się z całą siłą.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas