Sprawę rozpoczęła skarga złożona w 2016 r. przez udziałowca Twittera. Stwierdził, że prezes Jack Dorsey jak również były dyrektor generalny Dick Costolo i członek zarządu Evan Williams, ukryli informacje na temat spowolnienia wzrostu liczby użytkowników Twittera, a w tym czasie sprzedawali swoje akcje „za setki milionów dolarów”. W skardze twierdzono, że firma śledziła aktywnych użytkowników (dane DAU) i był to główny wskaźnik ich zaangażowania na początku 2015 r., ale nie ujawniła tego inwestorom w tym czasie. Wówczas raportowała miesięczne liczby użytkowników, których przybywało, jednak DAU Twittera był płaski lub spadał.