Twitter wprowadza w Polsce kontrowersyjną opłatę

Serwis społecznościowy wprowadza w 20 krajach program opłat 8 dol. miesięcznie za rozbudowane konto z niebieskim znakiem weryfikacyjnym. Na razie Twitter Blue nie cieszy się na świecie specjalnym powodzeniem.

Publikacja: 03.03.2023 14:24

Elon Musk chce zwiększyć przychody serwisu i uniezależnić się od reklam.

Elon Musk chce zwiększyć przychody serwisu i uniezależnić się od reklam.

Foto: Bloomberg

Opłaty za konto z niebieskim znakiem to jeden z pierwszych pomysłów Elona Muska, od kiedy został właścicielem Twittera. W USA wprowadzono je w grudniu, co spowodowało istną furię użytkowników. Wiele sław na czele z pisarzem Stephenem Kingiem zarzekało się, że nigdy za takie konto nie zapłacą.

Spowodowało to też zamieszanie i zalew fałszywych kont znanych marek czy celebrytów, ponieważ każdy, kto mógł rejestrował na nich konto po wniesieniu opłaty.

Mimo to Twitter, któremu drastycznie spadają wpływy reklamowe, rozszerza program płatnych usług. Teraz Twitter Blue trafia do 20 państw europejskich jak Holandia, Polska, Irlandia, Belgia czy Szwecja. W efekcie płatna usługa sieci społecznościowej jest dostępna w ponad 35 krajach na całym świecie.

Poza niebieskim znaczkiem potwierdzającym, iż konto zostało zweryfikowane, firma wprowadziła kolejne funkcje, jak możliwość publikowania 60-minutowych filmów i tweetów o długości 4 tys. znaków oraz uzyskiwania pierwszeństwa w rozmowach. Plan zawiera również niektóre starsze funkcje, takie jak funkcja edycji już opublikowanych tweetów, czytnik wątków i foldery zakładek.

Aby zwiększyć liczbę subskrybentów, Twitter uruchomił także w styczniu roczny plan w cenie 84 dol. Ostatnio udostępnił również roczny plan na iOS i Androida w cenie 114 dol. Póki co nie ma co mówić o sukcesie, według szacunków i raportów nowy serwis Twitter Blue ma zaledwie niecałe 300 tys. subskrybentów.

Tymczasem wciąż Musk opiera się na planie oparcia przychodów serwisu na subskrypcji, co ma przynieść wysokie wpływy i uniezależnić firmę od budżetów reklamowych.

Tymczasem w serwisie trwa kolejna już runda zwolnień, teraz ma objąć skromne 200 osób po tysiącach w poprzednich. A to może uderzyć w jakość usług. Na początku tego tygodnia wielu użytkowników miało problemy z dostępem do różnych części Twittera, w tym osi czasu, wyszukiwania i bezpośrednich wiadomości.

Opłaty za konto z niebieskim znakiem to jeden z pierwszych pomysłów Elona Muska, od kiedy został właścicielem Twittera. W USA wprowadzono je w grudniu, co spowodowało istną furię użytkowników. Wiele sław na czele z pisarzem Stephenem Kingiem zarzekało się, że nigdy za takie konto nie zapłacą.

Spowodowało to też zamieszanie i zalew fałszywych kont znanych marek czy celebrytów, ponieważ każdy, kto mógł rejestrował na nich konto po wniesieniu opłaty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Te firmy rzuciły wyzwanie ChatGPT. Wielkie obawy w Ameryce przed chińską AI
Globalne Interesy
Rekord polskiej Wikipedii. Tak promuje jakość treści
Globalne Interesy
Intel zamroził wielką inwestycję w Polsce. Jeszcze większy problem mają Niemcy
Globalne Interesy
Padł rekord. Jeszcze nigdy tylu ludzi jednocześnie nie było w kosmosie
Materiał Promocyjny
Transformacja napędzana biomasą
Globalne Interesy
Sukces „prywatnego spaceru kosmicznego”. Astronauci najdalej od Ziemi od 50 lat