Zdaniem twórcy Amazona w perspektywie zaledwie dwóch dekad miliony ludzi znajdą dom w przestrzeni kosmicznej. Jego wizja, przedstawiona podczas Italian Tech Week, zakłada budowę gigantycznych osiedli orbitalnych. Te miałyby stać się nowymi centrami przemysłu i technologii. To fundamentalnie inne podejście niż marsjańskie plany jego największego rywala, Elona Muska.
Centra danych w kosmosie?
Podczas wystąpienia w Turynie Jeff Bezos po raz kolejny udowodnił, że jego ambicje sięgają daleko poza Ziemię. W rozmowie z Johnem Elkannem, szefem Ferrari i Stellantis, miliarder przedstawił śmiałą wizję przyszłości, w której ludzkość nie będzie zmuszona do opuszczenia swojej planety, lecz dokona kosmicznej ekspansji z własnego wyboru.
– Ludzie będą żyć w kosmosie przede wszystkim dlatego, że będą tego chcieli – podkreślił Bezos, kreśląc obraz orbitalnych społeczności, gdzie ciężkie prace wykonują roboty, a nad głowami mieszkańców funkcjonują potężne centra danych zasilane energią słoneczną.
Kluczowym elementem w harmonogramie Bezosa jest budowa w ciągu najbliższych 10-20 lat „centrali danych o mocy rzędu gigawatów”. Te kosmiczne klastry, przeznaczone do trenowania zaawansowanych modeli AI, miałyby znaczącą przewagę nad swoimi ziemskimi odpowiednikami. Dlaczego?
– W kosmosie mamy energię słoneczną przez całą dobę. Nie ma chmur, deszczu ani pogody – wyjaśniał założyciel Amazon i kosmicznej firmy Blue Origin.