To potwierdzają najnowsze dane - już ponad 60 proc. Polaków w wieku 16-65 lat zetknęła się z tym pojęciem, a 26 proc. przynajmniej raz kupiło jakiś produkt bądź usługę związaną z e-sportem. Niemal połowa (46 proc.) konsumentów sportów elektronicznych po raz pierwszy obejrzała treści tego typu właśnie w czasie pandemii.

O prawdziwym boomie świadczą szacunki Polskiej Ligi Esportowej (PLE). Wedle nich wartość rynku e-sportowego nad Wisłą w 2021 r. mogła sięgnąć ok. 15 mln dol. Dla porównania Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości jeszcze w 2020 r. szacowała go na 11,5 mln dol.

- Rok 2021 przyniósł dynamiczny wzrost całej branży gamingowej, w tym e-sportu - mówi Paweł Kowalczyk, prezes PLE. I zaznacza, że skutki pandemii, kolejne lockdowny i zakazy spotkań, przyczynił się do lawinowego wzrostu zainteresowania treściami e-sportowymi. - Z jednej strony przychody branży ucierpiały w skutek odwołanych eventów, ale z drugiej rozwój produktów i działań online zrekompensował te straty - kontynuuje.

Z analiz Sponsoring Insight, przedstawionych w najnowszym raporcie PLE, wynika, iż wartość polskiego rynku sponsoringu e-sportu w ub. r. sięgnęła ok. 32 mln zł (co stanowi 3 proc. wartości rynku sponsoringu sportowego ogółem). - W najbliższych latach ta proporcja może ulegać stopniowej zmianie na korzyść sportów elektronicznych - prognozuje Seweryn Plotan, dyrektor zarządzający Sponsoring Insight.