Jak przebiega transformacja cyfrowa w polskich firmach?
Łukasz Wróbel: Jest bardzo wiele wyzwań i obaw dotyczących cyfryzacji i automatyzacji procesów biznesowych. I to wpływa na tempo, w jakim firmy się na to decydują. Cyfryzacja, szczególnie w kontekście aplikacji biznesowych, kojarzy się z długimi i trudnymi projektami, których żniwa można zebrać dopiero po miesiącach czy latach. A może to wyglądać inaczej. Nasi klienci pokazują, że można rozpocząć ją punktowo w konkretnych miejscach, szybko zacząć odnosić korzyści, a następnie stopniowo rozszerzać cyfrowe wsparcie procesów na kolejne obszary.
Kluczowy jest więc sposób zarządzania cyfrową zmianą…
Z raportów Komisji Europejskiej wynika, że niebawem w Europie będzie nam brakowało 500 tys. osób, specjalistów IT, ale też 250 tys. osób, które nazwano e-liderami, które potrafią zarządzać wdrażaniem nowej technologii. Niekoniecznie zrealizować jej elementy w sensie technicznym, ale spojrzeć na procesy biznesowe firmy i zdecydować, gdzie i w jaki sposób należy je zautomatyzować.
Wbrew temu, co by się wydawało, pan uważa, że transformacja cyfrowa stawia na relacje międzyludzkie.