Wszystko na to wygląda, bo wynalazek NTU jest stosunkowo prosty i tani. Rozświetlanie w taki sposób ciemnych pomieszczeń bez dostępu do naturalnego światła ma być bardziej ekonomiczne i efektywne. Co więcej, nie potrzeba tradycyjnych żarówek czy zasilającego je prądu. Pomysł badaczy z Singapuru opiera się bowiem na wykorzystaniu poliwęglanowej kuli, która ma przyciągać i „zbierać” światło słoneczne, oraz na kablach światłowodowych, za których pośrednictwem promienie byłyby wysyłane we wskazane miejsce. Konstrukcja jest kompaktowa – waży 10 kg i ma 50 cm wysokości. Eksperci z Singapuru już planują, by instalować takie kopuły na typowych słupach ulicznych lamp, tyle że reflektory nie oświetlałyby dróg, lecz ciemne przestrzenie podziemne.