Tajemnicze spotkanie w MAiC

Publikacja: 11.05.2015 08:23

W miniony piątek w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji odbyło się spotkanie, na które ministerstwo zaprosiło uczestników trwającej aukcji częstotliwości 800/2600 MHz i prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Magdalenę Gaj – dowiaduje się rpkom.pl.

Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie to, że zaproszeni nie chcą rozmawiać oficjalnie o części spotkaniu, a według Artura Koziołka, rzecznika MAiC, który to resort był gospodarzem, poświęcone było ono dwóm zagadnieniom: organizacji wymagającego logistycznie wydarzenia, jakim są Światowe Dni Młodzieży oraz wdrożenia regionalnego systemu ostrzegania.

Tymczasem według naszych informacji, spotkanie dotyczyło także udziału uczestników aukcji LTE w realizacji tzw. Narodowego Planu Szerokopasmowego, m.in. w kontekście wykorzystania na ten cel środków z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa.

Tematyka ta jest o tyle ważna, że zgodnie z intencją UKE, zwycięzcy trwającej aukcji powinni wykorzystać pasmo 800 MHz, aby zapewnić zasięg usług także w wyznaczonych gminach, gdzie usługi szerokopasmowego dostępu do Internetu do tej pory nie było. Tym samym wzięliby udział w realizacji NPS i – szerzej – Europejskiej Agendy Cyfrowej.

Tymczasem nie jest pewne, jakim efektem zakończy się aukcja. Pod koniec minionego tygodnia licytacja pasma 800 MHz, do tej pory najbardziej zacięta, wyhamowała.

W piątek ceny trzech z pięciu bloków częstotliwości nie wzrosły, a w sumie pasmo podrożało zaledwie o 0,6 proc..

Czy operatorzy wyhamowali bieg celowo, np. w oczekiwaniu na przebieg rozmów z rządem, czy też ingerował gospodarz aukcji – UKE – na te pytania jeszcze nie znamy odpowiedzi. Częściowo odpowie na nie przebieg licytacji dziś.

W licytacji pasma 800 MHz brały udział ostatnio cztery firmy: Orange Polska, T-Mobile Polska, NetNet i P4.

Polkomtel, operator sieci Plus już jakiś czas temu poinformował, że przestaje aktywnie licytować w tej części aukcji. Z nieoficjalnych informacji wynika także, że niemal od początku nie licytował Emitel.

Joergen Bang-Jensen, prezes P4, operatora sieci Play sygnalizował w ub. tygodniu w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że nawet gdyby chciał wycofać się z batalii, to nie może, dopóki nie poczuje się bezpiecznie: – Ponieważ pod względem ruchu płynącego przez naszą sieć wyprzedzamy lub idziemy równo z pozostałymi trzema operatorami, nie możemy i nie wycofamy się dziś z aukcji, nie zapewniwszy sobie sprawiedliwego podziału częstotliwości – twierdził.

– Jeśli aukcja będzie trwała w nieskończoność, potwierdzi się to, co mówiliśmy od początku: aukcja została źle zaprojektowana i jest wysoce prawdopodobne, że jej efekt będzie szkodliwy dla kraju i konsumentów – mówił Joergen Bang-Jensen.

W miniony piątek w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji odbyło się spotkanie, na które ministerstwo zaprosiło uczestników trwającej aukcji częstotliwości 800/2600 MHz i prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Magdalenę Gaj – dowiaduje się rpkom.pl.

Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie to, że zaproszeni nie chcą rozmawiać oficjalnie o części spotkaniu, a według Artura Koziołka, rzecznika MAiC, który to resort był gospodarzem, poświęcone było ono dwóm zagadnieniom: organizacji wymagającego logistycznie wydarzenia, jakim są Światowe Dni Młodzieży oraz wdrożenia regionalnego systemu ostrzegania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu