Amerykańska sieć kablowa rozpoczyna wdrażanie nowych zasad świadczenia usług dostępu do internetu, które mogą podnieść jej przychody, dzięki dosprzedaży pakietów danych. To na razie tylko pilot o ograniczonym zasięgu.

W pierwszym kroku Comcast podniesie z 250 GB do 300 GB miesięczny limit transferu danych, jaki obowiązuje w usługach dostępowych (prędkości od 20 Mb/s do 105 Mb/s).

Dzisiaj po jego przekroczeniu abonent może korzystać dalej z usługi bez dodatkowych opłat, ale musi się liczyć z tym, że kilkukrotne, znaczące przekroczenie limitu może spowodować odcięcie łącza. Nowy plan zakłada, że takiej restrykcji nie będzie, ale po przekroczeniu limitu wprowadzone zostaną opłaty za dodatkowy transfer danych, np. 10 dolarów za każde 50 GB ruchu (rozważane są także inne sposoby taryfikacji).

Ruch w sieciach amerykańskich ISP radykalnie podniosła popularność internetowych serwisów wideo. Przy czym problem ma zdaje się zarówno biznesowe, a nie tylko techniczne podłoże. Gros klientów Comcastu zużywa miesięcznie 8-10 GB transferu. Operator więc rozgląda się dodatkowymi źródłami przychodu od najwięcej pobierających dane użytkowników, na których zarabiają właściciele serwisów wideo.