Na różnym etapie zaawansowania są przygotowania państw europejskich do wprowadzenia sieci komórkowych nowej generacji – 5G. Przybywa tych, w których rozstrzygnięto już aukcje częstotliwości dla sieci 5G, i takich, w których trwają pilotaże.
Zastój w strategiach i częstotliwościach
Według Obserwatorium 5G przy Komisji Europejskiej w Unii Europejskiej dziewięć spośród 28 państw, czyli mniej niż jedna trzecia, do stycznia opublikowało strategie rozwoju sieci komórkowych nowej generacji. Były to: Francja, Finlandia, Austria, Niemcy, Luksemburg, Holandia, Hiszpania, Szwecja i Wielka Brytania. Polska nadal jest na etapie przygotowywania ostatecznego kształtu tzw. planu dla 5G.
CZYTAJ TAKŻE: Karol Okoński: Nie mogę zapewnić, że nikogo nie wykluczymy z 5G
Dużo słabiej kraje UE wypadają, jeśli chodzi o rozdysponowanie częstotliwości potrzebnych, aby sieci 5G działały. Przyjmuje się, że są to częstotliwości z zakresu 3,4–3,8 GHz, 26 GHz oraz 700 MHz. W styczniu zasoby te w znakomitej większości państw UE (20) w ogóle nie były jeszcze rozdysponowane między operatorów mobilnych. A osiem pozostałych państw, które częstotliwości przydzieliły, zrobiło to często z wyprzedzeniem, co oznacza, że telekomy, choć otrzymały rezerwacje, nie będą mogły korzystać z nich w przyszłym roku, roku obowiązkowego startu pierwszych komercyjnych sieci 5G.
Dużo lepiej wyglądają przygotowania Europy do wdrożenia sieci 5G, jeśli spojrzeć na liczbę pilotaży. W styczniu w 28 państwach członkowskich odnotowano 138 takich projektów. Obserwatorium 5G zidentyfikowało też 35 miast przygotowanych do wprowadzenia rozwiązań nowej generacji.