Reklama
Rozwiń

Koronawirus uderzył w smartfony 5G. Wielkie opóźnienia

Przystępne cenowo modele telefonów nowej generacji pojawią się później niż prognozowano – uważają eksperci. O 30 proc. niższa niż rok temu będzie produkcja smartfonów w I półroczu br. – przewiduje firma doradcza ABI Research.

Publikacja: 26.03.2020 19:51

efektowna premiera Mate X, telefonu 5G firmy Huawei ze składanym ekranem. Teraz firmy wysyłają do dz

efektowna premiera Mate X, telefonu 5G firmy Huawei ze składanym ekranem. Teraz firmy wysyłają do dziennikarzy paczkę ze sprzętem

Foto: Bloomberg

Dyrektor ds. badań David McQueen uważa, że „fale z Chin” – które pierwsze zamroziły gospodarkę z powodu epidemii koronawirusa, a które są największym odbiorcą tych urządzeń – będą odczuwalne na całym świecie. – W krótkim terminie zobaczymy także negatywny wpływ na urządzenia 5G – przewiduje McQueen. Jego zdaniem dłużej zaczekamy bowiem na tańsze smartfony z 5G, a to właśnie dostępność urządzeń tańszych decyduje o tempie upowszechniania się nowej technologii.

CZYTAJ TAKŻE: Rzeź na rynku smartfonów. Takiego spadku jeszcze nie było

ABI Research spodziewa się zarówno mniejszych niż wcześniej oczekiwane dostaw telefonów 5G, jak i przesuwania premier nowych urządzeń (np. Apple’a) i ograniczonego popytu ze strony konsumentów, którzy mogą ostrożniej podchodzić do wydatków – nawet jeśli epidemia wygaśnie w II kwartale br. ABI nie podało, do jakich liczb się odnosi. Dla przykładu, w lutym Strategy Analytics szacowało, że w br. rynek smartfonów skurczy się o 3,5 proc., a te z 5G będą stanowić w tym roku 15 proc. (199 mln) wszystkich wyprodukowanych urządzeń, podczas gdy w 2019 r. – tylko 1 proc.

Epidemia uderza nie tylko w produkcję i możliwości finansowe konsumentów, lecz także w możliwości promowania się producentów smartfonów. W czwartek miała miejsce globalna premiera nowych telefonów z serii P40, obsługujących 5G, chińskiego koncernu Huawei. Firma w ostatnich latach organizowała premiery w którejś z europejskich stolic, zabierając na pokaz rzesze dziennikarzy i blogerów. Tym razem ograniczyła się do wysłania paczek kurierem. Także inne marki mają nie lada zgryz, jak walczyć o uwagę mediów.

CZYTAJ TAKŻE: Pandemię spowodowały sieci 5G? Wielu w to wierzy

Polskie telekomy, których przychody w coraz większej części zależą od sprzedaży nowych urządzeń, sprzedają smartfony z 5G od pewnego czasu. Orange ma dwa modele Samsunga. Podobnie T-Mobile Polska. Telekomy przyznają jednak, że urządzenia te nie są jeszcze w pełni gotowe, aby działać w sieci 5G (potrzebują odpowiedniej aktualizacji oprogramowania). Telekomy są przy tym podzielone, czy są to też aparaty, które będą działać na częstotliwościach, które telekomy już posiadają (2,1 GHz, 2,6 GHz). T-Mobile podaje,że obsłużą tylko pasmo 3,6 GHz, na które będzie aukcja. Czeka na urządzenia LG. Z kolei Play, który również sprzedaje telefony z 5G Samsunga zapewnia,  że po aktualizacjach będą one obsługiwać zarówno pasmo 3,6 GHz, jak i 2,1 GHz. Tak też twierdzi rzecznik Samsung Polska Olaf Krynicki.

– Epidemia w ewidentny sposób wpływa i będzie dalej wpływać na sprzedaż smartfonów. W tej chwili jednak trudno powiedzieć dokładnie jak bardzo – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Play. Zatem o prognozach mówić nie chce.

CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus bije w smartfony. Gigant odwleka wejście do Polski

Tylko T-Mobile deklaruje, że nie spodziewa się, aby obecna sytuacja wpłynęła na tempo wprowadzania do sprzedaży telefonów obsługujących nową technologię.

Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Materiał Promocyjny
Cyfrowe rozwiązania dla budownictwa
Telekomunikacja
Elon Musk czeka na ważną decyzję. Astronomowie ostrzegają przed zgodą na plany SpaceX
Telekomunikacja
Ekspresowy internet. Łączność podczas podróży polską koleją ma się poprawić
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku