Aktualizacja: 09.05.2025 14:12 Publikacja: 07.02.2011 08:29
Foto: ROL
Smartfony to przykład być może największej w historii światowej gospodarki eksplozji popularności konkretnego produktu i tempa poszerzania rynku. W 2009 r. na świecie kupiono 173 mln takich urządzeń. W 2010 r. było ich 270 mln. W 2011 r., według wyliczeń [b]IDC[/b], padnie bariera pół miliarda. Liczba urządzeń mobilnych zrównała się z liczbą komputerów sprzedawanych na świecie.
Ten proces nie byłby możliwy bez spadku cen hardware i software wykorzystywanego w smartfonach. Komponenty telefonów tanieją, a zbudowanie smartfona o cenie detalicznej poniżej 100 dol. nie jest już problemem. Spadek cen powoduje jednak, że producenci muszą się pogodzić z niższymi marżami.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Pod koniec lutego rozpocznie się druga misja na Księżyc prywatnej firmy Intuitive Machines. Plan zakłada zbadani...
Infrastruktura telekomunikacyjna to coś, o czym nie myślimy na co dzień. Zwykle o jej istnieniu przypominamy sob...
W ubiegłym roku między sieciami mobilnymi Polacy przenieśli 1,51 mln numerów. To prawie o 50 tys. więcej niż w 2...
Play, czyli najpopularniejszy operator komórkowy, w ostatnich latach dynamicznie rozwija się w obszarze usług in...
Eksperci wskazują, że kończy się era głosu i jesteśmy w erze klikania i streamingu. To stawia także przed sektor...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas