Krakowski startup z AI pomoże w ekspansji e-sklepów

Firma Ergonode stworzyła oprogramowanie, które wspiera e-sklepy w zarządzaniu dziesiątkami tysięcy produktów. Zasili je sztuczna inteligencja.

Publikacja: 27.12.2021 16:17

Ergonode rozwija oprogramowanie dla branży e-commerce. Wzbogaci je o sztuczną inteligencję

Ergonode rozwija oprogramowanie dla branży e-commerce. Wzbogaci je o sztuczną inteligencję

Foto: Shutterstock

Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy jeden ze sklepów wprowadza na rynek np. 10 tys. różnych produktów (o co nietrudno w przypadku choćby tzw. marketplace’ów czy platform odzieżowych). Firma taka staje wówczas przed wyzwaniem opanowania tysięcy danych dotyczących każdego z nich. Część spływa do centrali e-mailem, inne dostępne są w Excelu, a niektóre jako wydrukowane katalogi. Jak to wszystko uporządkować? I to w sytuacji, gdy zespół odpowiedzialny za e-commerce zalewają prośby od działu marketingu o informacje o produktach do materiałów promocyjnych, a dział obsługi klienta wysyła pytania od konsumentów. Właśnie w takiej sytuacji zbawieniem ma być oprogramowanie typu PIM (product information management).

Analitycy Ventana Research szacują, że w br. już 50 proc. organizacji będzie korzystać z narzędzi do zarządzania informacją o produktach. Nowatorskie systemy tego typu tworzy Ergonode – startup kierowany przez Marcina Piwowarczyka.

System z Polski działa już za granicą

Piwowarczyk nad swoim rozwiązaniem pracował od kilku lat. Wiedział, jak to robić, bo przez blisko dziesięć lat pracował w firmie Strix, gdzie kierował zespołem odpowiedzialnym za przygotowanie strategii i koncepcji e-commerce dla firm. Od marca br. rozwija już Ergonode.

Czytaj więcej

Algorytm, który ma skrócić kolejki do lekarzy

Startup opracował oprogramowanie, które zbiera w jednym panelu wszystkie zdjęcia, materiały wideo, opisy produktów (w dowolnej wersji językowej). Jak wskazuje Piwowarczyk, dzięki intuicyjnej obsłudze, w dużej mierze opartej na technice „drag-and-drop”, technologia ta może być opanowana przez pracowników niezależnie od poziomu doświadczenia. Narzędzie krakowskiej spółki ma wspierać m.in. zespoły e-commerce w pracy z asortymentem online, szczególnie w dobie pracy zdalnej. Ergonode działa jako usługa chmurowa. W krakowskim startupie podkreślają, że pozwala właścicielom e-sklepów szybciej i dokładniej kontrolować cały proces publikacji. Oprogramowanie wdrożono już m.in. w szwedzkim koncernie produkującym karmę dla zwierząt, u holenderskiego producenta opakowań szklanych czy w amerykańskim sklepie z luksusowymi zegarkami.

Teraz innowacyjne narzędzie dostrzegł inwestor.

Zastrzyk ponad 5 mln zł

Ponad 30 proc. udziałów w firmie objął bowiem Marcin Grzymkowski, twórca marki eobuwie.pl.

Ergonode, poza dokapitalizowaniem sięgającym ponad 5 mln zł, zyskało więc mentora, który pomoże w rozwoju nowatorskiego biznesu. Grzymkowski – były prezes eobuwia – stworzył jeden z wiodących w Europie Środkowej e-commerce’ów odzieżowych, a teraz zamierza przekonać właścicieli biznesów online w Polsce i za granicą do usprawniania zarządzania prezentowanym w sieci asortymentem.

– Moje kilkunastoletnie doświadczenie w branży e-commerce nauczyło mnie jednego: aby podnosić efektywność sprzedaży online, trzeba nieustannie optymalizować procesy i inwestować w najlepsze rozwiązania. A Ergonode to jeden z najbardziej zaawansowanych, ale jednocześnie najłatwiejszych w obsłudze, systemów PIM. Pozwala na intuicyjne zarządzanie setkami tysięcy produktów online – przekonuje Marcin Grzymkowski. I zaznacza, że zastosowanie tzw. architektury rozproszonej w dzisiejszym zdigitalizowanym świecie i utrzymywanie informacji produktowych poza głównym systemem e-commerce nieporównywalnie go odciąża, co daje osobom prowadzącym e-biznes więcej możliwości.

W najbliższym czasie zespół Ergonode chce się skupić na poszerzeniu bazy klientów, a w kolejnych etapach na rozbudowie systemu m.in. o algorytmy sztucznej inteligencji (AI) oraz zaawansowaną analitykę BI (Business Intelligence).

Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy jeden ze sklepów wprowadza na rynek np. 10 tys. różnych produktów (o co nietrudno w przypadku choćby tzw. marketplace’ów czy platform odzieżowych). Firma taka staje wówczas przed wyzwaniem opanowania tysięcy danych dotyczących każdego z nich. Część spływa do centrali e-mailem, inne dostępne są w Excelu, a niektóre jako wydrukowane katalogi. Jak to wszystko uporządkować? I to w sytuacji, gdy zespół odpowiedzialny za e-commerce zalewają prośby od działu marketingu o informacje o produktach do materiałów promocyjnych, a dział obsługi klienta wysyła pytania od konsumentów. Właśnie w takiej sytuacji zbawieniem ma być oprogramowanie typu PIM (product information management).

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Od zera do miliarda w cztery miesiące. Wyceny firm od sztucznej inteligencji oszalały
Biznes Ludzie Startupy
Rewolucja na skalę światową. Polacy znaleźli sposób na braki wody i żywności
Biznes Ludzie Startupy
Polskie urządzenie wyczuje chemię. Wykryje i zbada niemal każdą substancję
Materiał partnera
Możemy zaprosić klienta w sam środek akcji
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
PZU szuka innowacji w akceleratorach start-upów