Protezy z Ukrainy, które same się uczą. Start-up docenił magazyn „Time”

Esper Bionics tworzy sztuczne kończyny, które są niemal równie skuteczne jak ręce przed amputacją. Można nimi sterować za pomocą myśli, poza tym mają zdolność „samouczenia”.

Publikacja: 02.05.2023 01:46

Elektroniczne implanty w przyszłości mają usprawnić ludzi. Nad tą wizją pracuje firma Esper Bionics

Elektroniczne implanty w przyszłości mają usprawnić ludzi. Nad tą wizją pracuje firma Esper Bionics

Foto: Esper Bionics

Ukraiński start-up to jeden z globalnych liderów w zakresie tworzenia zaawansowanych protez. Spółka, którą wsparł Google, ma ambitne plany ekspansji. Na celowniku jest Polska.

Firma swoje początki miała w Kijowie, ale dziś siedziba główna znajduje się w Nowym Jorku. Innowacyjna spółka, którą w 2019 r. założył Dima Gazda, w ub.r. zdobyła uznanie magazynu „Time”. Jej proteza znalazła się na liście 200 najlepszych wynalazków.

Długa lista oczekujących

Esper Bionics opracowało innowacyjny implant, wspomagający ludzi po amputacjach, który nabiera „umiejętności” w miarę upływu czasu i użytkowania. Start-up jako pierwszy zbudował tego rodzaju produkt, który z jednej strony jest robotycznym cudem techniki sterowanym za pomocą myśli i skurczy mięśni, a z drugiej narzędziem do gromadzenia danych. Za tym niezwykle nowatorskim produktem stoi zespół 25 osób, które wcześniej współtworzyły technologię wideodomofonu Ring (przejętej przez Amazon za 1 mld dol.), firmę Ctrl-Labs (kupioną przez Facebooka za 800 mln dol.) czy innowacyjną spółkę Shadow Robot (pracuje nad humanoidami). Proteza Esper Bionics została już zarejestrowana przez FDA (amerykańska Agencja Żywności i Leków) i zatwierdzona do refundacji kosztów ubezpieczenia. Start-up uruchomił linię montażową na razie do produkcji małej partii produktów (w br. ma to być 150 sztuk). Pierwsze implanty trafiły już do klientów, a na liście chętnych jest już ponad 700 oczekujących (firma zamierza dostarczać swój produkt m.in. ukraińskim żołnierzom). – Nasze krótko- i średnioterminowe plany obejmują zwiększenie skali zakładu produkcyjnego do ponad 500 sztuk rocznie oraz rozbudowę zespołu – mówi nam Anna Believantseva, dyrektor operacyjna w Esper Bionics.

Czytaj więcej

Bioniczne protezy z Polski popłyną do USA

Start-up zamierza również rozwijać swoje implanty, ulepszając technologię sterowania i wprowadzając na rynek kontroler (do lepszego i dokładniejszego wykrywania aktywności mięśni oraz komunikowania się z otaczającymi użytkownika gadżetami). W połowie 2023 r. planuje też rozpocząć prace badawczo-rozwojowe nad protezami nóg. A na tym nie koniec.

– Planujemy również rozpocząć współpracę z ukraińskim rządem. Chcielibyśmy „zagospodarować” nawet 60 proc. przypadków amputacji kończyn górnych w Ukrainie – wyjaśnia Believantseva.

Długoterminowe plany start-upu to ekspansja na kolejne rynki. Esper Bionics na celowniku ma najbardziej zaludnione regiony – od Stanów Zjednoczonych po kraje Unii Europejskiej. W spółce podkreślają, że to wizja, którą zamierzają zrealizować w ciągu trzech lat.

Kolejny krok to ekspansja w Europie

Ukraiński start-up szuka inwestorów – obecnie jest w trakcie rundy zalążkowej (z ang. seed), która potrwa do końca maja. Pozyskane fundusze pomogą wejść m.in. nad Wisłę. – Na razie nie jesteśmy obecni na polskim rynku, ale w ciągu roku planujemy ruszyć z działalnością w Polsce. Szykujemy ekspansję w UE, a zaczniemy ją od Niemiec – zapowiada Anna Believantseva. Esper Bionics obecnie ma trzy biura. Jedno zlokalizowane jest właśnie w Berlinie (znajduje się tam laboratorium), drugie w Kijowe (to tam jest centrum B+R), a trzecie w Nowym Jorku. – Główna działalność jest teraz na rynku amerykańskim, a także w Ukrainie, gdzie uruchomiliśmy naszą inicjatywę „Esper dla Ukrainy”, aby pomóc ludziom poszkodowanym w czasie wojny w uzyskaniu funkcjonalnych protez – wyjaśnia przedstawicielka Esper Bionics.

Jak zaznacza, obecnie firma swój innowacyjny produkt sprzedaje za pośrednictwem partnerskich klinik protetycznych. Start-up jest na dobrej drodze do rentowności – już generuje przychody, a biznes zaraz stanie się opłacalny (jak wskazują w spółce, rentowność firmie zapewni sprzedaż co najmniej 10–15 protez dłoni miesięcznie).

Fundament przyszłości

Ukraińska firma w ub.r. zdobyła ze swoim produktem prestiżową nagrodę Red Dot Award, a także znalazła się w finale konkursu „Fast Company – Innovation”. Co więcej, jej proteza trafiła na okładkę magazynu „Time”. Ale Esper Bionics nie patrzy wstecz, lecz w przyszłość. Twórcy start-upu podkreślają, że ich produkt to dopiero początek w rozwoju najważniejszej technologii kolejnych dziesięcioleci – implantów elektronicznych. Te mają dać ludziom większe możliwości: uczynić ich zdrowszymi, sprawniejszymi i długowiecznymi.

Dziś ta wizja wciąż jeszcze brzmi jak science fiction, ale Esper Bionics zbudowało już fundamenty pod tę przyszłość. – Stworzyliśmy coś znacznie większego niż zwykła proteza napędzana sztuczną inteligencją. Zbudowaliśmy pierwszy w swoim rodzaju bioniczny ekosystem oparty na danych, składający się z napędzanej oprogramowaniem robotycznej ręki, platformy opartej na chmurze, która wykorzystuje algorytmy uczenia maszynowego do ulepszania i personalizacji kontroli nad protezą, a także nieinwazyjnego systemu detektorów ruchu mięśni – wylicza dyrektor operacyjna ukraińskiej firmy.

Biznes Ludzie Startupy
Kelner czy bot? Dzięki AI polska firma odmienia gastronomię
Biznes Ludzie Startupy
Teraz to boty szukają leków. Wielka szansa dla Polski
Biznes Ludzie Startupy
Koniec krwawych diamentów i kradzieży? Polska firma namiesza w świecie jubilerów
Biznes Ludzie Startupy
Polskie firmy są bliskie stworzenia przełomowych leków. Ale jest przeszkoda
Biznes Ludzie Startupy
Rozwód, strzelanina i najwyższy wieżowiec. Kim jest najbogatsza kobieta Rosji?