Eksperci sektora nowych technologii i inwestorzy są zgodni: polski rynek ma sporo do zaoferowania w zakresie zaawansowanych algorytmów. Mamy bazę bardzo zdolnych i cenionych na świecie programistów (nad czym niedawno rozpływał się w komplementach Sam Altman, prezes OpenAI) oraz pierwsze spółki, które wdrażają rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji na szerszą skalę.
Czy uda się nam na fali boomu wywołanego przez ChatGPT przebić z rodzimymi projektami? Analitycy mówią, że będzie trudno, bo konkurencja jest ogromna, a technologie AI wymagają potężnego finansowania, którego nad Wisłą brakuje. Z pomocą polskim firmom mogą przyjść jednak unijne regulacje.