To wygląda jak zapaść – inwestycje venture capital w Polsce w II kwartale runęły rok do roku o przeszło połowę. Z podobną dekoniunkturą mamy do czynienia praktycznie na wszystkich kluczowych rynkach VC, a więc w USA i Europie Zachodniej, a do tego znaleźliśmy w okresie, gdy w naszym kraju skończyły się unijne programy wsparcia innowacji, a nowe jeszcze nie ruszyły. To wszystko sprawia, iż wyjście z potężnego dołka, w jakim znalazł się rodzimy ekosystem startupowy, w krótkiej perspektywie jest mało realne.
Tak źle na rynku młodych spółek technologicznych jeszcze nie było. Firmy potrzebujące kapitału na rozwój innowacyjnych produktów i usług dławi brak pieniędzy. Inwestycje venture capital w Polsce w II kwartale runęły rok do roku o przeszło połowę. Z podobną dekoniunkturą mamy do czynienia praktycznie na wszystkich kluczowych rynkach VC, a więc w USA i Europie Zachodniej, a do tego znaleźliśmy w okresie, gdy w naszym kraju skończyły się unijne programy wsparcia innowacji, a nowe jeszcze nie ruszyły. To wszystko sprawia, iż wyjście z potężnego dołka, w jakim znalazł się rodzimy ekosystem startupowy, w krótkiej perspektywie jest mało realne.
Finansowanie venture capital nad Wisłą kurczy się rok do roku szósty kwartał z rzędu. W II kwartale 2023 r. do start-upów popłynęło 429 mln zł, o połowę mniej niż rok wcześniej – wskazują dane Polskiego Funduszu Rozwoju.
Czytaj więcej
Sebastian Siemiątkowski stworzył giganta w świecie finansów, ale jego start-up Klarna próbę podboju amerykańskiego rynku przypłacił potężnymi stratami. Wartość firmy dramatycznie stopniała.
Eksperci zwracają uwagę, że nic nie wróży rychłego odwrócenia negatywnego trendu. Widmo recesji zniechęca do inwestycji wysokiego ryzyka. Fundusze VC na całym świecie mają kłopot z pozyskaniem kapitału i same niechętnie sięgają głębiej do kieszeni, by wesprzeć innowacyjne projekty.