Koniec rodzinnej wojny o to, czego słuchać. Wielkie zmiany w samochodach

Często podczas podróży każdy z pasażerów chce odtwarzać inny rodzaj muzyki lub włączyć inną audycję. AAOS ma rozwiązać problem. A to początek rewolucji.

Publikacja: 12.02.2024 10:36

Android mocno wchodzi do motoryzacji. Google w tym zakresie chce znacząco przegonić Apple’a, zaś now

Android mocno wchodzi do motoryzacji. Google w tym zakresie chce znacząco przegonić Apple’a, zaś nowy system operacyjny dla samochodów (AAOS) zaoferuje kierowcy i pasażerom małą rewolucję

Foto: AdobeStock

Spory o to, czego słuchać podczas jazdy autem, to stały obrazek naszej codzienności. O tym, jaki dźwięk płynie z głośników, decyduje przeważnie kierowca bądź jeden z pasażerów, nierzadko najmłodszy. Niezależnie od tego, kto to jest, pozostali tracą przyjemność z jazdy. Powstaje jednak technologia, która ma w prosty sposób zakończyć te spory – Android Automotive Operating System (AAOS) umożliwi indywidualny wybór słuchanej muzyki. Software house’y na całym świecie prześcigają się w tworzeniu nowoczesnych platform opartych na AAOS, które w zaawansowany sposób przetwarzają dźwięk w autach.

Wielostrefowość w każdym samochodzie

Jednym z takich podmiotów, który zajął się tą technologią, jest Tietoevry. To globalny gracz, który działa w 90 krajach i zatrudnia ok. 24 tys. pracowników. W naszym kraju ma ponad 1 tys. pracowników w oddziałach w Szczecinie, Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Gliwicach i Poznaniu. I to właśnie rodzimi inżynierowie pochylają się nad rozwiązaniem problemu z dźwiękiem w pojazdach. Jak wyjaśnia Piotr Krawczyk, szef zespołu inżynierów Tietoevry, możliwości zastosowania AAOS są ogromne. – To przyszłość branży motoryzacyjnej. Jesteśmy na początku drogi – zaznacza. – Rozwiązania, nad którymi pracujemy, umożliwią kierowcom sterowanie aplikacjami za pomocą komend głosowych, gestów czy odpowiednich przycisków nawigacyjnych – tłumaczy.

Czytaj więcej

Można podwoić zasięg aut elektrycznych. Naukowcy znaleźli proste rozwiązanie

Według niego dzięki temu kierowcy już wkrótce będą mogli dokonywać nawet decyzji zakupowych, nie odwracając oczu od jezdni. Jak podkreśla, w tym procesie ważny jest dźwięk. – Z jednej strony chcemy, by pasażerowie mogli swobodnie korzystać ze swoich ulubionych aplikacji, z drugiej strony nie może to zakłócać koncentracji kierowcy – tłumaczy.

Według niego czasy, w których wszyscy inni musieli się dostosowywać do tego, czego słucha się w aucie, odejdą do przeszłości. – AAOS da możliwość indywidualnego wyboru muzyki przez każdego z pasażerów i do tego słuchania jej w dobrej jakości – przekonuje Krawczyk.

Nad Wisłą w Tietoevry nad adaptacją technologii AAOS pracuje zespół ponad 30 specjalistów. Technologia ta działa bezpośrednio na sprzęcie zainstalowanym w autach (nie będzie więc potrzeby wymiany urządzeń). AAOS posiada m.in. funkcje informacyjne i rozrywkowe. System typu „open source” umożliwia np. dobór aplikacji do indywidualnych potrzeb użytkowników. W ramach tzw. personalizacji dźwięku ten słyszany przez jednego z pasażerów nie będzie irytował pozostałych. Zadba o to „wielostrefowość”.

– To tzw. multizone – pozwala na wirtualny podział przestrzeni samochodu na strefy z różnymi ustawieniami dźwięku. W praktyce ułatwia to taką konfigurację narzędzi audio, aby rozmowa przez zestaw głośnomówiący nie zakłócała snu małego pasażera na tylnej kanapie, a jego bajka z kolei nie rozpraszała kierowcy – komentuje Piotr Krawczyk.

Polisa zależeć będzie od stylu jazdy?

Android na dużą skalę w motoryzacji wdrażany jest dopiero od kilku lat. System od Google’a ma w tym segmencie spory potencjał (nie tylko rozrywkowy). Piotr Krawczyk twierdzi, że przełomem będzie otwarcie dla zewnętrznych usługodawców np. aplikacji sprzedażowych czy ubezpieczeniowych. – Towarzystwo ubezpieczeniowe może opracować aplikację monitorującą styl jazdy i poziom bezpieczeństwa w oparciu o dane, jak m.in. prędkość jazdy, dynamika manewrów, odczyty z czujników przyczepności, czas włączenia kierunkowskazów, aby na tej podstawie oszacować konkretną zniżkę na ubezpieczenie dla kierowcy – mówi Krawczyk.

Nad podobnymi rozwiązaniami jak w Androidzie pracuje też koncern z Cupertino. System CarPlay od Apple’a pozostaje jednak w tyle. W przeciwieństwie do Apple’a AAOS pozwala producentom aut na różny stopień kontroli nad projektem i funkcjami systemu informacyjno-rozrywkowego. Nic więc dziwnego, że wielu ogłosiło współpracę z Google’em (np. General Motors, Renault-Nissan-Mitsubishi i Geely).

Spory o to, czego słuchać podczas jazdy autem, to stały obrazek naszej codzienności. O tym, jaki dźwięk płynie z głośników, decyduje przeważnie kierowca bądź jeden z pasażerów, nierzadko najmłodszy. Niezależnie od tego, kto to jest, pozostali tracą przyjemność z jazdy. Powstaje jednak technologia, która ma w prosty sposób zakończyć te spory – Android Automotive Operating System (AAOS) umożliwi indywidualny wybór słuchanej muzyki. Software house’y na całym świecie prześcigają się w tworzeniu nowoczesnych platform opartych na AAOS, które w zaawansowany sposób przetwarzają dźwięk w autach.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Przełomowy pomysł Szwajcarów. Auta z tkaniny mają być lżejsze i ograniczyć emisję
Biznes Ludzie Startupy
Meble z konopi. Polacy stworzyli alternatywę dla wycinki drzew
Biznes Ludzie Startupy
Stworzyli nowy sposób wykrywania chorób. Firma ze Stalowej Woli wyciśnie łzy
Biznes Ludzie Startupy
Estończycy chcą skończyć z papierem. Ogromne oszczędności
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes Ludzie Startupy
Jak zmniejszyć bariery językowe w internecie. Czesi mają rozwiązanie