Koreański gigant w ostatnich latach na smartfonach stracił miliardy dolarów (szacuje się, że w latach 2015-2020 to ok. 4,5 mld dol.) i przegrał walkę o klienta z konkurencją z Chin. Jeszcze dekadę temu marka był nawet trzecią pod względem popularności, za Samsungiem i Nokią. Ale dziś jest daleko poza Top5 producentów, z udziałem, który StatCounet szacuje na nieco ponad 1,5 proc.

CZYTAJ TAKŻE: LG wycofuje się z produkcji smartfonów. Nie dali rady Chińczykom

Początkowo LG szukało kupca dla swojego działu mobilnego, ale nie uzyskało satysfakcjonujących ofert. Producent podjął więc decyzję o jego zamknięciu. Ta ostatecznie ma nastąpić do końca lipca br. Koncern nie będzie produkował nowych telefonów, ale modele już dostępne na rynku ciągle będą sprzedawane. Koreańczycy zapewnią też wsparcie serwisowe i aktualizacje oprogramowania dla smartfonów. To ważna informacja dla polskiego rynku, gdzie LG cieszyło się znacznie większą popularnością niż na innych rynkach (udział koncernu nad Wisłą szacuje się na ok. 5 proc.).

Wszystko wskazuje na to, że sprzęt mobilny tej marki będzie w najbliższym czasie dostępny w promocyjnych cenach, a w tym nowatorski smartfon Wing. Nie zobaczymy natomiast modelu Rollable, czyli odpowiedzi LG na zwijane ekrany.