Administracja Władimira Putina przygotowała projekt zmian w prawie – podaje agencja Reuters. Zakłada on, że za złamanie rosyjskiego przepisów, firmy działające w sferze łączności i komunikacji, w tym Google i Facebook, mogą zostać ukarane grzywnami w wysokości do 1 proc. swoich rocznych przychodów w Rosji.

Kreml pozostawił też sobie prawo do blokowania na terenie Rosji serwisów łamiących rosyjskie prawo. Projekt daje też możliwość kilkukrotnego karania tej samej firmy. W materiale podawane są liczby zgodnie z którymi Google w 2017 r miał przychody w Rosji 45,2 mld rubli (687 mln dol.). Według obowiązującego obecnie prawa, największa kara sięga 700 tys. rubli (10,5 tys. dol.). Jeżeli w życie wejdą propozycje Kremla, będzie to 7 mln dolarów.

Reuters dowiedział się w Facebooku, że firma prowadzi rozmowy z rosyjskimi organami nadzoru. Do dziś bowiem amerykański koncern nie przeniósł do Rosji serwera z danymi osobistymi rosyjskich użytkowników. A wymaga tego zmienione 3 lata temu prawo.

Podobnie postępują inne zagraniczne firmy – Twitter, Google. W stosunku do tej ostatniej 25 października Roskomnadzor (Nadzór nad branżą komunikacji i łączności, w tym internetu) zapowiedział , że nałoży grzywnę za udostępnienie użytkownikom odsyłaczy do zabronionych przez Rosję stron.