Aktualizacja: 19.11.2024 16:14 Publikacja: 03.05.2019 23:00
Foto: Bloomberg
Użytkownicy najpopularniejszej na świecie sieci usług przewozu osób w mieście, w którym posiadanie własnego auta przestaje mieć sens, mogą przy pomocy aplikacji sprawdzić możliwość podróży transportem publicznym po stolicy Zjednoczonego Królestwa. Aplikacja obsługuje rozkłady busów, metra, tramwajów, pociągów czy nawet kursujących po Tamizie wodnych taksówek. Obecnie usługa ogranicza się jedynie do wyznaczenia trasy, ale wkrótce Uber ma wprowadzić możliwość kupna biletu bezpośrednio w aplikacji. Tak jak zrobił to właśnie w amerykańskim Denver.
To może być prawdziwa rewolucja na rynku internetowych przeglądarek. Regulatorom w USA nie podoba się monopolistyczna pozycja Google'a i koncern może zostać zmuszony do pozbycia się części biznesu.
Firma SpaceX planuje dziś wieczorem wystrzelić po raz szósty statek kosmiczny Starship w misji testowej. W ciągu czterech lat ma się odbyć nawet 400 lotów megarakiety.
Platforma X (d. Twitter) przeżywa trudne chwile – wiele znanych osobistości i zwykłych użytkowników zakłada profile u jej nowego rywala – Bluesky. Zapisało się tam już ponad 18 mln użytkowników, w tym znani polscy politycy.
Potwierdziły się informacje „Rzeczpospolitej”, która już kilka miesięcy temu pisała o testach i współpracy obu firm. Ta otwiera drzwi do ekspansji polskiego standardu płatności.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
Zaraz po wyborach prezydenckich w USA kontrowersyjny miliarder wrócił do walki z OpenAI, twórcą ChatGPT. Niespodziewanie wrócił z pozwem, rozszerzając go o dodatkowe zarzuty. Mówi o „faktycznej fuzji z Microsoftem” i szantażowaniu inwestorów.
Sprzedający w internecie dostają wezwania do podania swoich danych. I boją się, że będą musieli zapłacić podatek. Eksperci uspokajają: od listu z portalu do kontroli z urzędu droga daleka. A wezwania to tylko wypełnienie obowiązków z Dyrektywy DAC7.
Wzrost liczby cyberataków pokazuje, że firmy powinny jak najszybciej wdrożyć nowe technologie pozwalające chronić wykorzystywane przez nie dane.
Same dane, w szczególności te surowe, ale także obrobione, ale niewykorzystane, nie przedstawiają wartości biznesowej jako takiej. Dopiero ich analiza i odpowiednie zarządzanie nimi może przynieść konkretne korzyści.
Popyt na tzw. technologię ubieralną w przyszłym roku skoczy o 20 proc. – wieszczą eksperci. Napędem mają być już nie tylko smartwatche, ale też inteligentne okulary i pierścienie.
Nieużywane telefony komórkowe, zamiast leżeć zakurzone na półce lub w piwnicy, mogą stać się urządzeniami pełniącymi różne użyteczne funkcje. Niektóre modele można też sprzedać za duże kwoty.
Dostęp do nowych technologii sprawił, że skarbówce znacznie łatwiej kontrolować podatników w sieci, zarówno dużych przedsiębiorców, jak i zwykłych Kowalskich handlujących na platformach sprzedażowych.
Czy roboty będą zabijać ludzi? Pytanie staje się zasadne jak nigdy dotąd – autonomiczna broń wychodzi bowiem z cienia i już widać pierwsze oznaki nowego wyścigu zbrojeń.
„Nie jesteś ważny, nie jesteś potrzebny. Jesteś stratą zasobów, obciążeniem dla Ziemi, plagą dla krajobrazu” – tak niespodziewanie Gemini, popularny chatbot firmy Google, mówił do internauty. I prosił, by umarł. To nie pierwsza taka sytuacja z AI.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas