To m.in. dlatego Huawei znalazł się na cenzurowanym w USA. Według amerykańskiej prasy, chińska firma telekomunikacyjna w sumie w ciągu ostatnich ośmiu lat pracowała przy kilku projektach realizowanych w Korei Płn. Współpracowała przy nich z rządową spółką Pekinu – Panda International Information Technology. Huawei, cytowane przez „Washington Post”, oświadczyło, że nie jest obecne w kraju Kim Dzong Una.

Korea Północna jest niemal w całkowitej izolacji od reszty świata pod względem dostępu do światowego internetu. Na terenie kraju istnieje mimo to publiczna sieć telefoniczna. Pyongyang uruchomił też własny internet – Mirae.

Czytaj także: Korea Północna wyda własnego eBooka. O całej rodzinie Kimów

Sieć dedykowana koreańskim obywatelom, ściśle kontrolowana przez państwo, ma i tak ograniczoną dostępność. Może z niej korzystać tylko około 1 procent populacji. Mirae ma służyć północnokoreańskiemu reżimowi do śledzenia oraz identyfikowania użytkowników.

W przesłanym „Rzeczpospolitej” oświadczeniu Huawei zapewnia, że nie prowadzi działalności gospodarczej w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej. „Firma w pełni podporządkowuje się obowiązującym prawom krajów i regionów, w których działa, w tym przepisom dotyczącym wszelkiej kontroli eksportu oraz sankcji i regulacji nakładanych przez ONZ, USA i UE” – czytamy.