Ze sklepu Mety mają korzystać użytkownicy Facebooka, Instagrama i Messengera. Kupujący cyfrowe ubrania dla swojego awatara w metaverse muszą jednak głęboko sięgać do kieszeni. Oferta na początku będzie bowiem dla wybrednych - wybór nie jest na razie duży, a dostępne są tylko topowe marki. Jak Prada, Balenciaga i Thom Browne. Fani wirtualnej rzeczywistości będą mogli kupić strój motocrossowy, bluzę z kapturem z logo i garnitury. Mark Zuckerberg jest zachwycony tym projektem. Szef Mety w jednym z postów na Facebooku napisał, że „dobra cyfrowe będą ważnym sposobem wyrażania siebie w metawersie”. Jego zdaniem staną się one także jednym z kluczowych motorów tzw. kreatywnej gospodarki.

Luksusowe domy mody coraz chętniej spoglądają w stronę VR. Tworzenie wirtualnej odzieży to dla nich nowy kanał sprzedaży. Przykładem mogą być Balenciaga i Gucci. Ta pierwsza firma w zeszłym roku, wspólnie z producentem gry „Fortnite”, wprowadził marko we tzw. skórki (fani mogli w czasie gry nabywać np. cyfrowe bluzy dla swoich postaci). Z kolei na platformie Roblox powstało w wirtualnej rzeczywistości całe miasteczko Gucci. To właśnie w Gucci Town internauci mogą odwiedzić ogrody, czy firmowy sklep.