DBR77 Robotics to młoda spółka, ale z dużymi ambicjami. We wrześniu stuknął jej rok od czasu rejestracji, a na koncie ma już sporo sukcesów. Do swojego nowatorskiego w skali świata rozwiązania zdołała przekonać grono inwestorów, zdobyła również wyróżnienie za najlepszy projekt rozwiązanie technologicznego w ramach tegorocznej edycji Orła Innowacji – konkursu „Rzeczpospolitej”.
Robot as a Service
DBR77.com – pod tą nazwą kryje się nietypowy projekt DBR77 Robotics. To – jak podkreśla twórca startupu Piotr Wiśniewski – pierwsza na świecie platforma robotów. W praktyce to miejsce w sieci, które jak każdy tzw. marketplace łączy sprzedających i kupujących. W przypadku DBR77 stronami transakcji są jednak dość nietypowe podmioty, bo z jednej strony to inwestorzy, będący np. firmami produkcyjnymi, a z drugiej dostawcy najróżniejszych rozwiązań zrobotyzowanych. Dzięki platformie nawet małe przedsiębiorstwa mogą zautomatyzować procesy w swoich zakładach. Zapewnia ona bowiem szeroki dostęp nie tylko do informacji na temat robotyzacji, ale także do globalnych dostawców maszyn. Startup ma partnerstwa z takimi gigantami branży, jak Fanuc, Kuka, Yaskawa, ABB czy Mitsubishi.
Twórcy DBR77 wskazują, że platforma działa w modelu zbliżonym do Ubera, gdzie użytkownik nie musi być właścicielem floty taksówek, aby świadczyć usługi transportowe. Podobnie dzięki toruńskiej platformie firmy, całkowicie zdalnie, mogą tworzyć koncepcje zrobotyzowania swojego zakładu. Projektowanie odbywa się w formacie SaaS (oprogramowanie jako usługa), z zastosowaniem technologii 3D. System pozwala wybrać najlepsze rozwiązanie z pomocą sztucznej inteligencji i oszacować koszt wdrożenia. Użytkownicy od razu mogą także wybrać preferowanego integratora, automatycznie pozyskać finansowanie zewnętrzne, a nawet tymczasowo wypożyczyć robota. Opcja pracy w modelu Robot as a Service (RaaS) ma być wyróżników nowatorskiego konceptu startupu.
Czytaj więcej
Na ulice Singapuru wyjechały autonomiczne roboty, które mają monitorować, jak przestrzegane są zasady bezpieczeństwa związane z Covid-19. Patrole takich maszyn zwracają uwagę na osoby, które lekceważą m.in. zakaz zgromadzeń powyżej pięciu osób.
Jednak na tym nie koniec. Platforma skupia też społeczność zainteresowaną robotyzacją. – Daje możliwość podzielenia się stworzonymi rozwiązaniami technologicznymi oraz udostępniania ich wszystkim użytkownikom. Dzięki dostępności tych rozwiązań użytkownicy mogą zaprojektować własne rozwiązanie na podstawie analizy już istniejących pomysłów. Tym samym współpraca, a nie konkurowanie, jest wyróżnikiem i kluczem do sukcesu platformy – wyjaśnia Wiśniewski, absolwent Harvard Business School, doktor zarządzania na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu.