Nadszedł czas, aby stworzyć całkowicie nowy rodzaj komputera, twierdzą naukowcy z Johns Hopkins University i łączą siły z dr. Brett Kagan, naukowcem w Cortical Labs w Melbourne, który ostatnio kierował rozwojem projektu DishBrain, w ramach którego ludzkie komórki na szalce Petriego nauczyły się grać w Ponga. Biokomputer ma łączyć w sobie funkcje tradycyjnego komputera, technologii sztucznej inteligencji i ma być zasilany ludzkimi komórkami mózgowymi.
W artykule opublikowanym w czasopiśmie „Frontiers in Science” naukowcy opisują, w jaki sposób komputery biologiczne mogą przewyższyć dzisiejsze komputery elektroniczne w niektórych zastosowaniach, zużywając niewielką część energii elektrycznej wymaganej przez dzisiejsze centra komputerowe i serwerownie.
Naukowcy zaczęli od stworzenia małych skupisk 50 000 komórek mózgowych wyhodowanych z komórek macierzystych – tzw. organoidów. To mniej więcej jedna trzecia wielkości mózgu muszki owocowej. Ich celem jest jednak 10 milionów neuronów, co odpowiadałoby liczbie neuronów w mózgu żółwia. Dla porównania przeciętny ludzki mózg ma ponad 80 miliardów neuronów.
Czytaj więcej
Postępy w rozwoju sztucznej inteligencji mogą niebawem doprowadzić do rozszyfrowania języków zwierząt. Co więcej, za pomocą nowej technologii możliwa byłaby dwustronna komunikacja.
Ludzki mózg nadal znacznie przewyższa maszyny w wykonywaniu określonych zadań. Na przykład ludzie mogą nauczyć się rozróżniać dwa typy obiektów (takie jak pies i kot) za pomocą zaledwie kilku prób, podczas gdy algorytmy sztucznej inteligencji potrzebują wielu tysięcy prób. I chociaż AI pokonała mistrza świata w Go w 2016 roku, to jej wytrenowanie wymagało danych z 160 000 gier – co odpowiada grze przez 5 godzin każdego dnia przez ponad 175 lat.