
Stephane Richard, prezes France Telecom: – Niedługo po tym, jak objąłem w lipcu 2010 r. stanowisko postawiłem sobie cztery główne cele. Po pierwsze – poprawę satysfakcji pracowników grupy.
To bardzo ważne we Francji, gdzie jest specyficzna i trudna sytuacja. Mamy ok. 100 tys. pracowników, wywodzących się z niegdysiejszego monopolisty państwowego, a więc posiadających w większości status urzędników państwowych. Średnia wieku naszej załogi, to 48 lat. W mojej opinii, przez ostatni rok poczyniliśmy w tej kwestii znaczący postęp, co pokazuje przeprowadzana co 6 miesięcy ankieta. Udało się także zawrzeć 11 kluczowych porozumień z głównymi związkami zawodowymi. Po roku od wprowadzenia wielu inicjatyw pracowniczych, widzimy poprawę, ale oczywiście jest ciągle dużo do zrobienia.
Drugim moim priorytetem była sieć tzn. jej modernizacja i rozbudowa tak, aby Orange był liderem szybkości mobilnej transmisji danych. Przeznaczyliśmy na to bardzo dużo pieniędzy: ok. 14 proc. przychodów. Mamy spore osiągnięcia, także za sprawą inwestycji Telekomunikacji Polskiej. Rozwijamy również usługi 4G, w tym inwestujemy w częstotliwości LTE w Hiszpanii i w Wielkiej Brytanii. Jesteśmy także zainteresowani ich nabyciem w Polsce.
Po trzecie – wiele zrobiliśmy, aby zwiększyć zadowolenie klientów. Mógłbym wymienić wiele rzeczy, ale powiem tylko o jednej. Radykalnie zmieniliśmy naszą strategię wobec kontentu. Kilka lat temu, gdy wprowadzaliśmy ofertę telewizji płatnej zainwestowaliśmy ogromne pieniądze – w sumie ok. 1 mld euro – w prawa do transmisji rozgrywek piłki nożnej. Postanowiłem z tym skończyć. W tym roku nie wystartowaliśmy w przetargu o te prawa. Przestaniemy też produkować kontent do kanałów sportowych. Jednocześnie podpisaliśmy porozumienie z Canal+ we Francji, na podstawie którego pozostajemy udziałowcem pozostałych kanałów tematycznych oraz zapewniamy im dystrybucję i rozwój.