To główny gracz na tamtejszym rynku. Zakup platformy, która powstałą w 2014 r., a korzysta z niej dziś 10 tys. salonów, umacnia Booksy na pozycji lidera tej branży. - Nie możemy ujawniać kwoty transakcji, ale bez wątpienia to jedna z największych polskich inwestycji za granicą - mówi nam Stefan Batory.
Akwizycja sprawia, że do wiodących rynków, na których działał dotychczas Booksy, dołącza teraz Francja. - Jesteśmy niesamowicie podekscytowani rozszerzeniem naszej działalności na kolejny rynek. Kiute zdołało zbudować wyjątkową pozycję we Francji i nie możemy doczekać się, aby jeszcze bardziej przyspieszyć rozwój lokalnej branży „beauty” – komentuje Batory.
Ilan Koskas, współzałożyciel Kiute, przekonuje z kolei, że Francja to idealny rynek dla takiego produktu, jaki rozwija Booksy. - To niezwykła szansa dla naszych usługodawców i klientów. Cieszę się, że nasz zespół będzie mógł dalej rewolucjonizować francuską branżę „beauty” pod marką Booksy - zaznacza.
Wcześniej na rynku europejskim Booksy przejęło już polską firmę Lavito, a także kupiła dwóch amerykańskich konkurentów - spółki GoPanache oraz Genbook. W 2020 r. platforma połączyła natomiast swoje siły z największym konkurentem na polskim rynku - Versum.