Amazon Echo, Google Assistant, czy podobne sprzęty od Alibaby i Xiaomi to motor napędowy tej nowej gałęzi biznesu technologicznego. Według prognoz Canalys w całym bieżącym roku konsumenci kupią aż 75 mln inteligentnych głośników. Eksperci Strategy Analytics mówią jednak nawet o 100 mln. Bardziej zachowawczy są badacze z TrendForce, którzy szacują, że popyt sięgnie w br. 62,25 mln sztuk.
Kluczowym graczem na tym rynku jest Amazon. Jego urządzenie o nazwie Echo, w którym „zaszyto” (stworzonego przez polskich inżynierów z gdańskiego startupu Ivona) asystenta, a właściwie asystentkę – Alexę, w okresie od lipca do końca września br. kupiło 6,3 mln użytkowników. Ale pozycja Amazona na tym rynku słabnie. Mocno podgryza go bowiem Google. Udziały firmy Jeffa Bezosa w ciągu roku spadły z niecałych 75 poniżej 32 proc. W tym czasie Google wykroił niemal 30 proc. rynku (w III kwartale 2017 r. jego udziały sięgały 24,6 proc.), zwiększając sprzedaż o 187 proc. Ale prawdziwymi liderami wzrostów w tej branży są chińscy potentaci – Alibaba oraz Xiaomi. Ten pierwszy to twórca Tmall Genie X1, inteligentnego głośnika, który podbił Chiny. Jeszcze rok temu udziały tej firmy w tym segmencie sięgały 0,1 proc. Dziś to już 11 proc., przy 200-krotnym wzroście sprzedaży. Ponad 300-krotny skok odnotował też Mi Speaker. Sprzęt od Xiaomi wykroił dla siebie niemal 10 proc. rynku inteligentnych głośników – podaje Canalys. A już do grona wiodących graczy w tej branży dołącza inny chiński producent – Baidu.
Chiny to dynamicznie rosnący rynek zbytu dla asystentów głosowych. W ciągu roku popyt na takie sprzęty skoczył stukrotnie. W III kwartale kupiono tam 5,8 mln takich urządzeń. Najpopularniejszym językiem, którym można komunikować się ze sztuczną inteligencją w smart speakerach, jest jednak oczywiście angielski. To też USA dominuje pod względem popytu na tego typu gadżety (w III kwartale sprzedano ich tam 8,3 mln sztuk), a trzecie miejsce w globalnym rankingu, tuż po Chinach, zajmuje Wlk. Brytania (1 mln).
Inteligentni asystenci na razie nie mówią po polsku. Ale tylko oficjalnie. Wiadomo bowiem, że Google prowadzi zaawansowane prace nad wersją swojego urządzenia na nasz rynek. Prawdopodobnie polskojęzyczny Google Assistant pojawi się jeszcze w br. Koncern na razie jednak nie potwierdza tych informacji. Programiści odkryli jednak polską wersję asystenta.
Google już na tegorocznych targach Mobile World Congress zapowiadał, że uzupełni swojego smart speakera o kolejne języki. Na liście jest nasz rodzimy język, ale także arabski, turecki, czy urdu. Wiadomo, że do wyboru będzie sześć tonów głosu.