Aktualizacja: 22.04.2025 05:11 Publikacja: 28.01.2019 16:13
Foto: Bloomberg
Organizacja podaje w komunikacie, że w czasie gdy użytkownik czeka na załadowanie się na komputerze czy smart fonie strony internetowej, dane o nim płyną szerokim strumieniem do dziesiątek, jeśli nie setek, firm biorących udział w licytacji, której zwycięzca zapłaci 1/5 grosza za możliwość wyświetlenia swojej reklamy. – Użytkownik nie ma w tym systemie ani głosu, ani praw. Nie wie, do kogo trafiają jego dane ani jakie wnioski są z nich wyciągane – podaje Panoptykon dodają, że chodzi o dane typu wiek, płeć, miejsce zamieszkania, model urządzenia i system operacyjny, język i lokalizacja, wyszukiwane słowa i odwiedzane strony.
Trzy firmy ze SpaceX Elona Muska na czele są faworytami w wyścigu o kontrakt na budowę kosmicznej tarczy przeciw...
Problemy z aplikacją do odtwarzania muzyki zaczęły się pojawiać około godziny 14. czasu polskiego. Firma przyzna...
OpenAI, po gigantycznym sukcesie swojej generatywnej sztucznej inteligencji, teraz chce zrobić kolejny krok i we...
Koncern Marka Zuckerberga ogłosił właśnie, że rozpocznie trening modeli sztucznej inteligencji w oparciu o publi...
Najmocniej zyskującym popularność w sieci kandydatem w majowych wyborach prezydenckich jest całkowicie nieoczywi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas