Meta w Europie wdraża rozwiązanie, które ma pomóc wykrywać i powstrzymywać osoby chcące wykorzystywać wizerunek osób publicznych w celach przestępczych, takich jak oszustwa czy wyłudzenia. Koncern nie ukrywa, że podszywanie się pod celebrytów to problem, dlatego sięga po technologię rozpoznawania twarzy. Ta ma ułatwić również użytkownikom weryfikację swojej tożsamości, aby odzyskać dostęp do przejętych kont.
„Meta zdaje sobie sprawę, że oszuści nieustannie udoskonalają swoje metody, aby uniknąć wykrycia, dlatego wciąż rozwijamy dotychczasowe zabezpieczenia, wprowadzając przy tym nowe sposoby ochrony użytkowników” – napisał koncern w najnowszym komunikacie.
Nowe zabezpieczenia użytkowników
Meta do pomocy zaciąga zewnętrznych ekspertów, których opinie na temat tego rozwiązania pomogą w udoskonaleniu narzędzia i sukcesywnego wprowadzania poprawek. Meta otrzymała już pozytywną opinię Jorija Abrahama, dyrektora zarządzającego Global Anti-Scam Alliance (GASA). Te przekonuje, że – gdy oszuści nieustannie udoskonalają swoje metody – niezwykle ważne jest, aby platformy internetowe były o krok przed nimi i chroniły swoich użytkowników.
Czytaj więcej
Sieć zalewają fałszywe reklamy. Oszuści, wykorzystując wizerunek znanych osób, naciągają internautów, ale platformy społecznościowe niewiele z tym robią.
– Integracja technologii rozpoznawania twarzy w celu wykrywania oszukańczych reklam i ułatwienia odzyskiwania kont to ważny krok naprzód w walce z oszustwami polegającymi na podszywaniu się pod inne osoby. Inicjatywa utrudni oszustom wykorzystywanie tożsamości osób publicznych i pomoże ofiarom szybciej odzyskać kontrolę nad swoimi kontami – tłumaczy Abraham. – Współpraca między platformami technologicznymi, organami regulacyjnymi i organizacjami zwalczającymi oszustwa, takimi jak GASA, jest fundamentem wspólnego opracowywania rozwiązań, które chronią użytkowników, szanując jednocześnie ich prywatność – dodaje dyrektor zarządzający GASA.