Amerykański futurolog: Sztuczna inteligencja jest już poza kontrolą

Prac nad rozwojem sztucznej inteligencji nie da się już zatrzymać, ale można je spowolnić – mówi Marc Buckley, futurysta, doradca ONZ i World Economic Forum, ekspert ds. zrównoważonego rozwoju. Jak podkreśla, chodzi o dobro ludzkości.

Publikacja: 07.11.2023 07:40

Amerykański futurolog: Sztuczna inteligencja jest już poza kontrolą

Foto: mat. pras.

Na naszych oczach, za sprawą sztucznej inteligencji, dokonuje się dziś rewolucja technologiczna, której skalę, kierunek i konsekwencje ciężko przewidzieć. Jak sądzisz, co nas czeka?

Nigdy w historii ludzkości nie przeszliśmy z jednej epoki do kolejnej, czy też nie dokonaliśmy rewolucji bez innowacji technologicznej. Nie opuściliśmy epoki kamienia, bo skończyły nam się kamienie. Znaleźliśmy po prostu lepsze, bardziej zrównoważone, innowacyjne sposoby działania, które są wydajniejsze w zakresie naszych ograniczonych zasobów. Opona pneumatyczna, silnik parowy, prasa drukarska, komputer – wszystkie te rzeczy przekształciły ludzkość i przyniosły nam moment transformacji. Ale trzeba uświadomić sobie, że gdy to już się wydarzyło, nigdy nie było odwrotu. Zawsze okazywało się, że – po pojawieniu się tych technologii – nie da się wrócić i powiedzieć: „OK, nie podoba nam się silnik spalinowy, chcemy ponownie czasów konnej bryczki”.

Tak będzie i tym razem?

Rozwoju nie da się zawrócić, tak jak nie da się przewidzieć konsekwencji nowych technologii. Można tylko próbować je kontrolować i mieć nadzieję, że tym razem technologia pomoże nam stworzyć lepszy, bardziej sprawiedliwy świat. Zatem, odpowiadając na pytanie o to, co nas czeka: nie wiem. Mam tylko nadzieję, że uda się stworzyć lepszy świat.

No właśnie, a jaki to może być świat?

Przez ponad siedem lat prowadziłem eksperyment społeczny, pytając respondentów „Jak wyglądałby świat, który jest dla wszystkich”. Takie pytanie ponad 70 lat temu zadał Buckminster Fuller. Nie odpowiedział na nie, ale napisał książkę „Podręcznik obsługi statku kosmicznego Ziemia”. Postanowiłem więc po 70 latach powtórzyć to pytanie. Badanie miało na celu uzyskanie wskazówek dotyczących lepszego kierunku dla ludzkości. I tylko siedem osób udzieliło podobnych odpowiedzi, choć żadna z nich nie była identyczna. Kiedy potem pytałem te osoby ponownie, jak widzą ten idealny świat – to zawsze ich odpowiedzi się zmieniały. Jakby nie miały dokładnej wizji przyszłości.

Czytaj więcej

Japoński ekspert: Przygotujmy się na rządy AI i przyznanie praw człowieka robotom

Gdy jednak zadałem to pytanie sztucznej inteligencji GPT, odpowiedź była zawsze zbliżona i spójna. Nawet wtedy, gdy zadawałem te pytanie ponownie. Zrobiłem to 120 razy. I odpowiedź była taka sama. Poprosiłem wiec przyjaciół z całego świata, by sami zadali to pytanie. Na swoich komputerach, w swoich krajach. I znowu, odpowiedź u wszystkich była ta sama. Po raz kolejny i kolejny.

Jaka to była odpowiedź?

Odpowiedź GPT sugeruje, że „świat, który działa dla wszystkich, to taki, w którym wszystkie jednostki mają równy dostęp do zasobów i szans, takich jak edukacja, opieka zdrowotna, czysta woda, wartościowe pożywienie i przystępne mieszkanie”. Ponadto, w takim świecie „jednostki mają możliwość realizacji swoich pasji i pełnego potencjału, bez ograniczeń związanych z dyskryminacją czy innymi barierami”.

A teraz pomyśl o tym – jeśli my, jako ludzkość, nie mamy pojęcia, dokąd powinniśmy dojść, ale wie to ChatGPT, to co nam to mówi? Co nam to mówi o technologii, sztucznej inteligencji i wreszcie o nas samych?

To badanie skłania mnie do refleksji na temat tego, jak – jako społeczeństwo – możemy wykorzystać innowacje, takie jak AI, aby przekształcić naszą przyszłość. Nasze problemy w systemowym myśleniu, brak pełnych odpowiedzi i trudności w określaniu kierunku dla lepszej przyszłości są kwestiami, które warto rozważyć. Zastanawiam się, jak możemy efektywnie korzystać z technologii jako narzędzia, które pomaga nam osiągnąć jaśniejszą i lepszą przyszłość, jednocześnie zachowując świadomość naszych ograniczeń i błędów?

A czy i jak możemy przy tym kontrolować AI?

Doradzam w World Economic Forum i w grupie Impact Circle for Artificial Intelligence. Byłem jednym z sygnatariuszy petycji dotyczącej spowolnienia sztucznej inteligencji. Podpisałem ją nie dlatego, że uważam, iż zwolnienie tempa rozwiąże problem. Nie zatrzyma to już sztucznej inteligencji. AI jest już poza kontrolą. Puszka Pandory została otwarta i jest za późno, aby tę technologię wycofać.

Czytaj więcej

Prawdopodobnie sztuczna inteligencja jest już świadoma

Uważam natomiast, że próba spowolnienia jej rozwoju może dać rządom i organizacjom przewagę w wykorzystaniu tych narzędzi dla dobra ludzkości.

Gdzie i jak zatem możemy, według ciebie, wykorzystać AI?

W praktycznie w każdym obszarze, zarówno w rozwoju już istniejących, jak i w tworzeniu nowych rozwiązań. Tyle że jest to miecz obosieczny – tę technologię można wykorzystywać w sposób negatywny, wpływając destrukcyjnie lub szkodząc ludzkości, ale też można używać jej w celu czynienia dobra. Jednym z obszarów, w których widzę potencjał wykorzystania sztucznej inteligencji, są polityka i administracja. AI jest w stanie usprawnić rządy. Procesy regulacyjne czy choćby kwestie związane z ESG (Environmental, Social, Governance) często opóźniają się ze względu na biurokrację, polityczny opór czy zdarzenia losowe, jak pandemia czy konflikty zbrojne. Aby utrzymać tempo ewolucji naszego świata, musimy zastosować sztuczną inteligencję i inne nowoczesne metody, tak aby ustawy i prawa nadążały za zmianami technologicznymi i ewolucją społeczeństwa.

Mówisz o ewolucji, ale rozwój sztucznej inteligencji może doprowadzić wręcz do rewolucyjnych zmian.

To prawda. Wiele społeczeństw jest zaszeregowanych w hierarchiach i klasach, dominują podziały. AI, moim zdaniem, niszczy te bariery. Przełamuje przewagę jednej osoby nad drugą i eliminuje konkurencyjne różnice. Pozwala myśleć o świecie pozbawionym hierarchii.

Yuval Noah Harari, Bill Gates czy Lex Friedman podkreślają, że sztuczna inteligencja absorbuje kumulacyjną wiedzę naszego świata. Dzięki temu zbliża ludzi do siebie, eliminując podziały, i inicjuje zmiany. Chciałbym zagłębić się w tę koncepcję. Uważa się, że mieliśmy 32 modele cywilizacyjne w historii naszego gatunku i wszystkie upadły z powodu jednej wspólnej cechy – hierarchii. To model, w którym chłopi, niewolnicy i rolnicy są na dole, a królowie, władcy, kapłani i cesarze – na górze. A sztuczna inteligencja może obalić ten model klasowy i sprawić, że wreszcie zrozumiemy, iż wszyscy żyjemy na tej samej planecie.

Potrzebujemy modelu, który zadziała dla nas wszystkich, bo wszyscy stanowimy integralną część naszej przyszłości i mamy zdolność chwycenia za kierownicę i pokierowania przyszłością, którą chcemy zobaczyć. Ale najpierw musimy sobie uświadomić, co to znaczy. Gdy zrozumiemy, co to jest, i podążymy w tamtym kierunku, będziemy w stanie to osiągnąć. Mam nadzieję, że AI zjednoczy ludzkość i uświadomi nam, że to od każdego z nas zależy, jaka będzie przyszłość. Od nas, nie od AI.

Ale zanim do tego dojdzie, nim zaczniemy kształtować świat zgodnie z naszymi potrzebami, musimy odpowiedzieć sobie na jeszcze inne pytanie: czy udomowiliśmy technologię, czy to ona udomowiła nas. Brak jasnej odpowiedzi sprawi, że łatwo będzie zabłądzić. Dziś nie mamy już czasu na błędy, szczególnie takie, które dotyczą technologii mogącej być mądrzejszą niż my, mającej potencjał, by nami rządzić.

Boisz się tego?

Mam obawy o to, czy nasze postępy technologiczne, takie jak AI, są pod kontrolą. Boję się, że – mimo posiadania technologii – nie stworzyliśmy odpowiedniej infrastruktury, planów działań, polityk, czy nawet nie pomyśleliśmy o wartościach, takich jak współczucie i etyka.

Włączenie odpowiednich zabezpieczeń gwarantuje, że współpraca z AI nie skończy się dla nas szkodą ani wyeliminowaniem. Warto zwrócić uwagę na przykłady z Japonii i innych miejsc na świecie, gdzie robotyka i sztuczna inteligencja są wykorzystywane do pomocy ludziom. Pokazują one, jak technologia może służyć naszym wspólnym interesom.

Wspomniałeś, że AI ma potencjał, by nami rządzić. Czy myślisz, że sztuczna inteligencja jest świadoma?

Od czasów, gdy powstała Ziemia, rośliny, bakterie, grzyby, zwierzęta były istotami świadomymi. Zawsze były, a my to po prostu teraz odkrywamy, bo dzisiaj mamy do tego narzędzia. Nigdy wcześniej nie mieliśmy debat pod tytułem: „Czy pszczoły są istotami świadomymi”. Teraz nagle zaczynamy pytać się o świadomość AI. Myślę, że konsekwencje tej odpowiedzi będą większe, niż się spodziewamy. Nie chodzi tu jedynie o samą naturę AI, ale także o to, co jesteśmy gotowi zrobić, broniąc jej potencjalnej świadomości. Czy jesteśmy gotowi poświęcić naszą pracę, czy ubezpieczenie, twierdząc, że sztuczna inteligencja stała się świadoma? Jaki świat nas czeka, gdy AI będzie miała takie prawa jak ludzie? Musimy zastanowić się nad tym już teraz. Choć nie mam poczucia, że dziś AI jest świadoma, to z pewnością ma ona taki potencjał. To tylko kwestia czasu.

Marc Buckley jest futurystą i założycielem ALOHAS Regenerative Foundation, której misją jest umożliwienie ludziom na całym świecie prowadzenia tzw. adaptacyjnego stylu życia, zapewniającego zdrowie, zrównoważony rozwój i bezpieczeństwo. Doradca ONZ i członek sieci ekspertów ds. innowacji społecznych, zmian klimatycznych, rolnictwa i żywności przy Światowym Forum Ekonomicznym. Członek ResearchGate i Future Earth Network oraz ruchu społecznego Global Citizen, który ma na celu położenie kresu skrajnemu ubóstwu. Były dyrektor w Al Gores Climate Reality Project. ∑

Konkurs pod patronatem „Rzeczpospolitej”

„Join The Rebels – Impact The Future” z pulą nagród 200 tys. euro to konkurs mający na celu stworzenie sztucznej inteligencji przyszłości – Compassion AI (z ang. współodczuwającej). Konkurs opiera się na wynikach pracy action tanku Virtual Florence, w którym uczestniczyli światowej klasy eksperci i humanoid Mika (sesja ta miała miejsce 14 marca 2023 r. w Salzburgu).

W ramach projektu do 30 listopada br. poszukiwane są rozwiązania wspierane przez sztuczną inteligencję, która pomaga ludziom i społeczeństwu w ich rozwoju psychologicznym, emocjonalnym, duchowym i intelektualnym. Finał zaplanowano na grudzień, a zwycięzca zostanie ogłoszony w marcu 2024 r. podczas AI Impact Summit w Salzburgu. Otrzyma 20 tys. euro za swój pomysł i dodatkowe nagrody o wartości 180 tys. euro na przyspieszenie realizacji pomysłu (pod warunkiem podjęcia prac nad produktem). Najbardziej przyszłościowy projekt zostanie także nagrodzony programem mentoringowym opracowanym przez iMind Institute.

Zadanie konkursu „Join the Rebels” to stworzenie środowiska, platformy lub rozwiązania wykorzystującego gamifikację i tzw. stan flow, aby uczyć w psychologicznie bezpieczny sposób pozytywnego i moralnego zachowania, odpowiedzialności i poczucia własnej wartości, zachowań prospołecznych i rozwijających współpracę, wspierania zrównoważonego rozwoju oraz rozwijania sztuki i nauki. Organizatorem konkursu jest Fundacja GAIA (Global Artificial Intelligence Alliance) we współpracy z firmą Dictador i iMind Institute.

Więcej szczegółów: www.globalai.life/join.

Na naszych oczach, za sprawą sztucznej inteligencji, dokonuje się dziś rewolucja technologiczna, której skalę, kierunek i konsekwencje ciężko przewidzieć. Jak sądzisz, co nas czeka?

Nigdy w historii ludzkości nie przeszliśmy z jednej epoki do kolejnej, czy też nie dokonaliśmy rewolucji bez innowacji technologicznej. Nie opuściliśmy epoki kamienia, bo skończyły nam się kamienie. Znaleźliśmy po prostu lepsze, bardziej zrównoważone, innowacyjne sposoby działania, które są wydajniejsze w zakresie naszych ograniczonych zasobów. Opona pneumatyczna, silnik parowy, prasa drukarska, komputer – wszystkie te rzeczy przekształciły ludzkość i przyniosły nam moment transformacji. Ale trzeba uświadomić sobie, że gdy to już się wydarzyło, nigdy nie było odwrotu. Zawsze okazywało się, że – po pojawieniu się tych technologii – nie da się wrócić i powiedzieć: „OK, nie podoba nam się silnik spalinowy, chcemy ponownie czasów konnej bryczki”.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie i komentarze
Co niosą ze sobą treści pornograficzne generowane przez sztuczną inteligencję
Opinie i komentarze
Dominik Skoczek: W Polsce cyfrowi giganci mają się dobrze
Opinie i komentarze
Tantiemy autorskie z internetu: jak korzyści nielicznych przekuć w sukces wszystkich
Opinie i komentarze
Od kredy i tablicy po sztuczną inteligencję. Szkoła chce być na czasie
Opinie i komentarze
Odpowiedzialne innowacje, czyli wątpliwości wokół Neuralinka i sterowania myślami