Aktualizacja: 16.02.2025 15:01 Publikacja: 07.11.2023 07:40
Foto: mat. pras.
Na naszych oczach, za sprawą sztucznej inteligencji, dokonuje się dziś rewolucja technologiczna, której skalę, kierunek i konsekwencje ciężko przewidzieć. Jak sądzisz, co nas czeka?
Nigdy w historii ludzkości nie przeszliśmy z jednej epoki do kolejnej, czy też nie dokonaliśmy rewolucji bez innowacji technologicznej. Nie opuściliśmy epoki kamienia, bo skończyły nam się kamienie. Znaleźliśmy po prostu lepsze, bardziej zrównoważone, innowacyjne sposoby działania, które są wydajniejsze w zakresie naszych ograniczonych zasobów. Opona pneumatyczna, silnik parowy, prasa drukarska, komputer – wszystkie te rzeczy przekształciły ludzkość i przyniosły nam moment transformacji. Ale trzeba uświadomić sobie, że gdy to już się wydarzyło, nigdy nie było odwrotu. Zawsze okazywało się, że – po pojawieniu się tych technologii – nie da się wrócić i powiedzieć: „OK, nie podoba nam się silnik spalinowy, chcemy ponownie czasów konnej bryczki”.
Z punktu widzenia cyberbezpieczeństwa każdy produkt kontrolowany w sposób istotny przez reżimy autorytarne budzi podejrzenia dotyczące szpiegostwa i prywatności – mówi Bogusławowi Chrabocie Audrey Tang, cyfrowa ambasadorka Tajwanu.
Paskalizator czy komputer kwantowy mogą być przykładami krajowej produkcji i sprzedaży aparatury specjalistycznej na rynku światowym.
Nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa to tarcza przed cyberatakami czy niebezpieczne narzędzie wykluczenia? Gdzie leży granica między mitem a faktem?
Inicjatywy unijne mają potencjał, aby zmienić układ sił na rynku cyfrowym, zapewniając bardziej zrównoważony rozwój technologii i ochronę interesów użytkowników - piszą prawniczki Barbara Stefanowicz i Zuzanna Karcz.
„Smart” transformacja to już nie tylko domena miast. Coraz powszechniejsze stają się cyfrowe rozwiązania na wsi, pomagające np. w prowadzeniu gospodarstwa rolnego - pisze Dominik Zieliński, Sieć Badawcza Łukasiewicz - ITECH Instytut Innowacji i Technologii.
Przekonanie o tym, że sztuczna inteligencja wie lepiej, co powinniśmy kupować, czego słuchać, co oglądać i co jeść, jest wyrażane coraz częściej – od internetowych forów do międzynarodowych prestiżowych konferencji.
Są już ich dziesiątki milionów. Tak zmęczonych niekontrolowanym zalewem informacji, że odcinają się od mediów społecznościowych, wyłączają telefony, przestają oglądać telewizję.
Czy naprawdę chcielibyśmy z demokratycznych wyborów usunąć to, co w nich najpiękniejszego – nieprzewidywalność?
Prawnicy i przedsiębiorcy w większości pozytywnie oceniają nową propozycję przepisów implementujących akt o sztucznej inteligencji, w tym wprowadzenie tzw. piaskownic regulacyjnych. Wątpliwości budzi jednak np. kwestia wszczęcia postępowania w razie stwierdzenia, że mogło dojść do naruszenia AI aktu lub ustawy.
Dom aukcyjny Christie’s zamierza wystawić na aukcję prace, które powstały przy użyciu sztucznej inteligencji. Wywołało to protest tysięcy artystów, którzy podpisali list otwarty. „Ta technologia, i firmy, które za nią stoją, żerują na artystach, wykorzystując ich dorobek bez zgody i zapłaty” – twierdzą sygnatariusze listu.
Plan gospodarczy rządu nie przyniósł oczekiwanego przełomu, ceny mieszkań się ustabilizowały, a Unia Europejska inwestuje miliardy w rozwój sztucznej inteligencji. Chiny walczą z odpływem inwestorów, a Komisja Europejska szykuje odpowiedź na politykę handlową Donalda Trumpa.
W 2024 roku Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości odnotowało 144 przestępstwa „oszustwa matrymonialnego”. Pokrzywdzonych zostało 160 osób - 116 kobiet i 44 mężczyzn. Razem stracili 10 mln zł. Niemal połowę stanowiły osoby w wieku 30-49 lat.
Z punktu widzenia cyberbezpieczeństwa każdy produkt kontrolowany w sposób istotny przez reżimy autorytarne budzi podejrzenia dotyczące szpiegostwa i prywatności – mówi Bogusławowi Chrabocie Audrey Tang, cyfrowa ambasadorka Tajwanu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas