Ameryka ma kłopot z rozpoznawaniem twarzy. Ukrywana technologia

Technologia rozpoznawania twarzy coraz częściej jest stosowana w USA w walce z przestępczością. Jednak wciąż jest mocno niedoskonała i brakuje jasnych przepisów, jak z niej korzystać.

Publikacja: 14.03.2022 15:12

Korzystanie z technologii rozpoznawania twarzy, nie dość, że jest obarczone błędami, toczęsto odbywa

Korzystanie z technologii rozpoznawania twarzy, nie dość, że jest obarczone błędami, toczęsto odbywa się w sposób ukryty

Foto: DedMityay - shutterstock

W kwietniu 2018 r. obrońca z nowojorskiego Bronxu Kaitlin Jackson została przydzielona do reprezentowania mężczyzny oskarżonego o kradzież pary skarpet ze sklepu TJ Maxx. Mężczyzna upierał się, że nie mógł tego zrobić, ponieważ w momencie kradzieży był w szpitalu oddalonym o kilometr, gdzie jego syn urodził się godzinę później. Tę kontrowersyjną sprawę opisał serwis Wired.

Mecenas Jackson nie mogła zrozumieć, w jaki sposób policja zidentyfikowała i aresztowała jej klienta. Zadzwoniła do prokuratora okręgowego, a ten powiedział, że stało się to na podstawie zdjęcia ze sklepowej kamery z wykorzystaniem technologii rozpoznawania twarzy. Ochroniarz w sklepie, jedyny świadek kradzieży, powiedział później śledczemu z jej biura, że policja wysłała mu zdjęcie jej klienta i zapytała w wiadomości tekstowej, „czy to ten mężczyzna”. Jackson nazywa tę taktykę „tak sugestywną, jak to tylko możliwe”.

Zaraz potem prokuratorzy zaproponowali mu ugodę: przyznanie się do winy w zamian za wyjście z więzienia. Klient, który przebywał już w zamknięciu przez około sześć miesięcy, zgodził się, rezygnując z prawnej walki.

Każdy sobie rzepkę skrobie

Prokurator, który powiedział obrońcy, w jaki sposób klient został zidentyfikowany, był wyjątkiem. Zwykle w USA ani policja, ani prokuratorzy nie są zobowiązani do ujawniania, kiedy zostało wykorzystane rozpoznawanie twarzy. Obrońcy twierdzą, że stawia ich to w niekorzystnej sytuacji, bo nie mogą kwestionować potencjalnych problemów z technologią i błędnych wskazań, skoro nie wiedzą, że została użyta. Rodzi to również pytania o równość rasową, ponieważ badania wykazały, że systemy rozpoznawania twarzy częściej błędnie identyfikują osoby, które nie są białymi mężczyznami, w tym osoby o ciemnej skórze.

Czytaj więcej

Szkoły w Anglii wykorzystują rozpoznawanie twarzy do pobierania opłat za obiad

– Korzystanie z technologii rozpoznawania twarzy nie powinno być tajemnicą – mówi Wired Anton Robinson, były obrońca publiczny w Innocence Project, organizacji non profit zajmującej się wyciąganiem z więzienia osób, które zostały niesłusznie skazane. – To bardzo duży problem w sprawach karnych.

Innocence Project ustalił, że ponad dwie trzecie osób oczyszczonych z zarzutów na podstawie dowodów DNA zostały wcześniej błędnie zidentyfikowane przez świadków. Ci mogą mieć trudności z rozpoznaniem osób, których nie znają, zwłaszcza gdy osoby te mają różne pochodzenie rasowe lub etniczne.

Eksperci zwracają uwagę, że prokuratura często jest nadzwyczaj skłonna do ugody, gdy tylko słyszy trudne pytania. W Nowym Jorku mężczyźnie oskarżonemu o wielokrotny rozbój z możliwym siedmioletnim wyrokiem zaproponowano natychmiast ugodę na 20 godzin prac społecznych po tym, jak obrońca poprosił o informacje na temat systemu rozpoznawania twarzy.

Jak to okiełznać

Wykorzystanie nowej technologii rośnie lawinowo. W 2019 r. Centrum Prywatności i Technologii w Georgetown podało, że policja w większości stanów USA ma dostęp do tej technologii, a zdjęcia około połowy dorosłych Amerykanów znajdują się w odpowiedniej bazie danych. Nowojorska policja dokonała ponad 2800 aresztowań po wykorzystaniu technologii rozpoznawania twarzy w latach 2011–2017. Z kolei w ubiegłym roku BuzzFeed News ujawnił, że organy ścigania w 49 stanach i ponad 20 agencjach federalnych przynajmniej przetestowały produkty w technologii z nią związanej od kontrowersyjnej firmy Clearview AI (korzysta m.in. ze zdjęć z serwisów społecznościowych).

Konieczne są nowe przepisy, które ujednoliciłyby sposób korzystania z nowego narzędzia i zapobiegły nadużyciom. Tylko w Nowym Jorku i Detroit wymaga się od dwóch osób przejrzenia wyników skanowania rozpoznawania twarzy, zanim zostaną przekazane detektywom. Wyniki te nie mogą być też wykorzystane do sporządzenia nakazu przeszukania lub aresztowania, a oskarżeni muszą być informowani przez prokuratorów, gdy rozpoznawanie twarzy zostało użyte do ich identyfikacji. Inna sprawa, że obrońcy podejrzewają, iż policja nie zawsze przestrzega tej polityki.

– Technologia rozpoznawania twarzy jest coraz lepsza, wskaźniki błędów spadły o 90 proc., odkąd rozpoczęliśmy testowanie systemów w 2018 r. – mówi Patrick Grother z National Institute for Standards and Technology, która ocenia oprogramowanie do rozpoznawania odcisków palców, tęczówki i twarzy. Algorytmy są coraz lepsze w analizowaniu obrazów niskiej jakości i rozpoznawaniu starzejących się twarzy, a niektóre poczyniły postępy w rozpoznawaniu ich z boku. Niemniej jednak, jak mówi Grother, rozwiązanie nadal ma wady i problemem pozostaje jakość obrazu.

W efekcie licznych błędów i kontrowersji związanych z ochroną prywatności coraz częściej rozważane są ograniczenia dla nowej technologii. Siedem stanów i miast w USA, w tym Boston i San Francisco, przyjęło pełny lub częściowy zakaz rozpoznawania twarzy przez agencje rządowe. Think tank Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych uważa, że Kongres stworzy krajowe standardy, aby zapobiec mozaice regulacji.

W kwietniu 2018 r. obrońca z nowojorskiego Bronxu Kaitlin Jackson została przydzielona do reprezentowania mężczyzny oskarżonego o kradzież pary skarpet ze sklepu TJ Maxx. Mężczyzna upierał się, że nie mógł tego zrobić, ponieważ w momencie kradzieży był w szpitalu oddalonym o kilometr, gdzie jego syn urodził się godzinę później. Tę kontrowersyjną sprawę opisał serwis Wired.

Mecenas Jackson nie mogła zrozumieć, w jaki sposób policja zidentyfikowała i aresztowała jej klienta. Zadzwoniła do prokuratora okręgowego, a ten powiedział, że stało się to na podstawie zdjęcia ze sklepowej kamery z wykorzystaniem technologii rozpoznawania twarzy. Ochroniarz w sklepie, jedyny świadek kradzieży, powiedział później śledczemu z jej biura, że policja wysłała mu zdjęcie jej klienta i zapytała w wiadomości tekstowej, „czy to ten mężczyzna”. Jackson nazywa tę taktykę „tak sugestywną, jak to tylko możliwe”.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuczna Inteligencja
Nowy napęd smartfonów. Rekordowe wzrosty
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Materiał Promocyjny
Naukowa Fundacja Polpharmy ogłasza start XXIII edycji Konkursu o Grant Fundacji
Sztuczna Inteligencja
ChatGPT coraz potężniejszy. Najnowsza wersja ma już „oczy” i rozumie sarkazm
Sztuczna Inteligencja
Algorytmy znad Wisły mogą zdziałać cuda
Sztuczna Inteligencja
Sztuczna inteligencja łamie kolejne bariery. To już groźne