Reklama

Sferia liczy na dzierżawę 1500 lokalizacji

Największa niespodzianka przetargu na tzw. częstotliwości LTE – Sferia – przedstawiła nam zarys swoich planów

Publikacja: 06.11.2012 10:32

– Nie planujemy rozbudowy własnej sieci telekomunikacyjnej – mówi Anna Miller, prezes Sferii, pytana o plany operatora w tym zakresie. Prezes wyjaśnia, że spółka chce budować sieć nadajników wymaganą warunkami przetargu na 1800 MHz, dzięki masztom i wieżom, które do tej pory ustawiła oraz wykorzystując zasoby innych operatorów.

Przypomnijmy: Urząd Komunikacji Elektronicznej chce, aby zwycięzcy przetargu na 1800 MHz uruchomili sieć 1800 stacji bazowych, przy czym 50 proc. inwestycji realizowali na terenach wiejskich lub w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców.

– Dla realizacji zobowiązań przetargowych zostaną wybrane istniejące lokalizacje Sferii (na dziś jest ich około 350) oraz – na zasadzie site sharingu – lokalizacje pozyskane od operatorów, posiadających już rozwiniętą infrastrukturę telekomunikacyjną na terenie całego kraju – mówi Anna Miller.

– W związku z ostatnimi procesami konsolidacji sieci nadawczych możliwości w tym zakresie będą znaczne. Wykorzystując istniejącą infrastrukturę będziemy mogli zminimalizować ryzyko opóźnień w realizacji projektu – zapowiada prezes Sferii. Choć nie mówi, na kooperację z którym z podmiotów liczy, to Sferii zapewne najłatwiej przyszłaby współpraca z grupą Zygmunta Solorza-Żaka (np. Polkomtelem).

Miliarder przez kilka lat był głównym akcjonariuszem Sferii i jest ona nadal z nim kojarzona za sprawą osób, które zasiadają w radzie nadzorczej. Do kooperacji z telekomunikacyjną firmą przyznają się też spółki z portfela Solorza-Żaka, takie jak Cyfrowy Polsat, który w raporcie półrocznym umieścił Sferię wśród podmiotów powiązanych. Wcześniej platforma DTH chciała nawet Sferię odkupić od głównego właściciela.

Reklama
Reklama

–  Obecnymi akcjonariuszami spółki są zagraniczne podmioty prawne oraz jedna osoba fizyczna – mówi Anna Miller. Dodaje, że ta jedna osoba fizyczna to Jacek Szymoński, założyciel firmy OSP Polpager, która z czasem przeistoczyła się w Sferię.

Na podstawie wycen częstotliwości należących do grupy NFI Midas, paczka częstotliwości w zakresie 1800 MHz (a Sferia stara się o dwie) może być dziś warta około 120 mln zł. Aby sprostać tym wydatkom i nakładom na infrastrukturę, telekom potrzebować będzie zapewne wsparcia właścicieli lub banków. Prezes operatora zapewnia, że firma ma możliwość zdobycia pieniędzy, aby opłacić rezerwacje częstotliwości. – Szczegółowa aranżacja finansowania jest obecnie przedmiotem ustaleń z akcjonariuszami i zależna jest od wyniku przetargu, w którym Sferia złożyła dwie oferty – mówi Anna Miller.

Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy Orange

Telekomunikacja
Internet z KPO mocno opóźniony? Gotowe tylko 25 proc. sieci
Telekomunikacja
Które sieci komórkowe wybierali Polacy? Zwycięzców jest dwóch
Telekomunikacja
Duże zainteresowanie naborem na nadzorcę rynku telekomunikacyjnego. Kto wystartował?
Telekomunikacja
Oto, które sieci komórkowe wybierają polscy użytkownicy. I od kogo uciekają
Telekomunikacja
Brytyjski gigant finansowy wchodzi do Polski z siecią komórkową. Cenowy atak
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama