Nie Bruksela, a Polacy chcą teraz karmić robakami. Mają więcej białka i witamin

Powstaną fabryki owadów, których białko miałoby posłużyć jako składnik pasz, nawozów, a w przyszłości też artykułów spożywczych. Polski start-up Proteine Resources opracował zaawansowaną linię produkcyjną, wspieraną przez sztuczną inteligencję.

Publikacja: 15.10.2024 07:11

Proteine Resources chce stawiać autonomiczne fabryki owadów. Miałyby dostarczać białko, a także półp

Proteine Resources chce stawiać autonomiczne fabryki owadów. Miałyby dostarczać białko, a także półprodukty. Trafiałyby one do pasz, ale też przemysłu farmaceutycznego, nawozowego i spożywczego

Foto: mat. pras.

Według prognoz do 2050 r. globalny popyt na białko wzrośnie nawet o 60 proc. W obliczu tak dynamicznego wzrostu, a także wyzwań klimatycznych, zrównoważona hodowla i przetwarzanie owadów przez wielu ekspertów wskazywane są jako przyszłość produkcji protein. To ich nowe źródło będzie wykorzystywane zarówno do produkcji pasz, jak i żywności, a o potencjale tego rynku niech świadczy fakt, że wyceniany jest on na blisko 270 mld euro. Problem w tym, że ów potencjał nie był do tej pory w pełni wykorzystywany.

Dlaczego jedzenie robaków jest zdrowe

Przedstawiciele Proteine Resources twierdzą, że przyczyną był brak efektywnego, rentownego modelu biznesowego, który zapewniłby ciągłość produkcji i powtarzalność wysokiej jakości produktu. I tu właśnie rewolucję szykuje polski start-up. Biotechnologiczna spółka z centralą w miejscowości Masłomiąca, położonej kilkanaście kilometrów od Krakowa, zamierza spopularyzować owadzie białko. Już teraz dostarcza je np. do pasz dla drobiu i zwierząt domowych.

– Wprowadzamy na rynek białko i tłuszcz z licznymi zastosowaniami w żywieniu zwierząt – od zmniejszenia śmiertelności, poprzez poprawę kondycji skóry i żywotności, po wspomaganie odporności – mówi Bartłomiej Roszkowski.

Czytaj więcej

Naukowcy wymyślili zaskakujący pokarm dla astronautów. Jest dostępny w kosmosie

To jeden z zarządzających firmą, który wcześniej stał za sukcesem Vue Storefront (dziś Alokai), jednego z najcenniejszych polskich start-upów. Teraz też chce wynieść spółkę na wyżyny. Stąd ambitny plan stworzenia całkowicie autonomicznej produkcji. W tym celu do kontroli fabryki i optymalizacji cyklu produkcyjnego ma być użyta sztuczna inteligencja. Co więcej, przedsięwzięcie to ma być neutralne klimatycznie.

Za Proteine Resources, poza Roszkowskim, stoi również Konrad Włodarczyk, który 15 lat zawodowego życia poświęcił właśnie rozwojowi technologii autonomicznej produkcji białka owadziego. Kluczem jest wydajność. Według założycieli firmy produkowane przez nią owady zawierają blisko 70 proc. białka (to – jak zapewniają – aż o ponad 70 proc. więcej niż konkurencyjne produkty) oraz mają większą zawartość aminokwasów i witamin. Opracowana przez start-up technologia ma wysoką sprawność – chów i hodowla zajmują rekordowo krótki czas, bo ledwie cztery tygodnie (dwukrotnie krócej niż w przypadku innych rozwiązań). Tajemnica tkwi w żywieniu. Robaki karmione są bowiem autorską mieszanką produktów ubocznych przemysłu rolno-spożywczego. Twórcy projektu nie zdradzają receptury. To bowiem przedmiot kilku międzynarodowych zgłoszeń patentowych.

Jak wygląda produkcja w Proteine Resources

Naszpikowany innowacjami jest też sam proces produkcji – firma korzysta z samodzielnie opracowanej i opatentowanej technologii multispektralnej analizy opartej na AI, która umożliwia badanie zdrowia i parametrów jakościowych owadów w czasie rzeczywistym. Spółka chce zbudować pełnoskalowy zakład produkcyjny. Pozyskała właśnie inwestorów, którzy jej w tym pomogą. W najnowszej rundzie, której przewodzi fundusz SMOK Ventures, do start-upu popłynęło 6 mln zł. Od początku działalności Proteine Resources otrzymał już w sumie 8 mln zł finansowania. Teraz stara się o dodatkowe fundusze z EIC (European Innovation Council).

– Do inwestycji przekonało nas to, że biznes spółki może być potencjalnie bardziej skalowalny niż tradycyjne modele produkcji białka. Jest to możliwe dzięki pełnej automatyzacji minifabryk – tłumaczy Borys Musielak, partner w SMOK Ventures.

Z kolei Andrzej Targosz z Bitspiration Booster, drugiego z funduszy, który zaangażował się w start-up, widzi w tym projekcie duży potencjał. Jego zdaniem sprzyjają mu trendy rynkowe. – Chodzi o wzrost świadomości zagrożeń klimatycznych – wyjaśnia.

Start-up planuje rozwijać się w modelu franczyzowym, a tzw. moduły produkcyjne lokalizowane miałyby być „w miejscu waloryzacji produktów ubocznych przemysłu rolno-spożywczego oraz precyzyjnie w miejscu aplikacji końcowych produktów jak wzbogacone białko, tłuszcz czy frass owadzi”.

– Produkcja owadów odbywać się będzie w systemie rozproszonym, to znaczy w wielu autonomicznych modułach farmowych połączonych w globalną sieć. Centralny system zarządzany przez AI reagował będzie z wyprzedzeniem na wyzwania zmieniającego się klimatu, dostosowując strumienie produkcji do lokalnego zapotrzebowania – nakreśla swoją biznesową wizję Konrad Włodarczyk. I zaznacza, że celem jest też zaawansowane przetwórstwo owadów na półprodukty, które mogą znaleźć zastosowanie m.in. w medycynie i farmacji.

Owadzie białko już teraz trafia do pasz, jest składnikiem suplementów weterynaryjnych i karm dla zwierząt domowych. Widać też perspektywy w przemyśle nawozowym (w trakcie produkcji owadów powstaje bowiem w 100 proc. naturalny nawóz). A na tym nie koniec, bo start-up w planach ma skierowanie swojej produkcji do przemysłu spożywczego. Firma w 2030 r. celuje w 270 mln zł rocznego przychodu (pierwsze przychody zapowiada na 2026 r.).

ONZ prognozuje, że w najbliższej dekadzie roślinne zamienniki mięsa mogą stanowić już 12–15 proc. globalnego spożycia.

Według prognoz do 2050 r. globalny popyt na białko wzrośnie nawet o 60 proc. W obliczu tak dynamicznego wzrostu, a także wyzwań klimatycznych, zrównoważona hodowla i przetwarzanie owadów przez wielu ekspertów wskazywane są jako przyszłość produkcji protein. To ich nowe źródło będzie wykorzystywane zarówno do produkcji pasz, jak i żywności, a o potencjale tego rynku niech świadczy fakt, że wyceniany jest on na blisko 270 mld euro. Problem w tym, że ów potencjał nie był do tej pory w pełni wykorzystywany.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Kryształowa kula dla biznesu. Narzędzie tej polskiej fimy przewidzi skutki decyzji
Biznes Ludzie Startupy
Ten materiał zastąpi plastikowe torby? W Szkocji wpadli na zaskakujący pomysł
Biznes Ludzie Startupy
Polska sztuczna inteligencja walczy z depresją. Jak poprawić nastrój?
Biznes Ludzie Startupy
Jak zbadać zadowolenie pracowników?
Biznes Ludzie Startupy
Prąd popłynie z latawca. Polska firma rzuca wyzwanie wiatrakom i panelom solarnym