Aktualizacja: 14.11.2024 17:55 Publikacja: 22.09.2022 11:38
Foto: mat. pras.
Kitty Hawk, ambitny startup, który miał stworzyć „latający samochód”, zostanie zamknięty. Firma potwierdziła to w krótkim poście na LinkedIn. Firma zakończyła też projekt Heaviside, który miał stworzyć dwuosobowy, startujący pionowo pojazd latający.
Mimo, iż Kitty Hawk przestaje istnieć, to część projektów nadal będzie rozwijana w spółce joint venture z Boeingiem: Wisk Aero – informuje portal The Verge. Na początku tego roku Boeing wyłożył kolejne 450 milionów dolarów na prace w Wisk Aero.
Mocne wsparcie przez Elona Muska kandydatury Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA sprawiło, że po wygranej byłego prezydenta nastąpił masowy odpływ użytkowników z platformy X. Niespodziewanie w siłę urosła inna aplikacja.
Jeszcze trzy lata temu firma 23andMe zajmująca się testami DNA znajdowała się na szczycie, a jej wartość liczono w miliardach dolarów. Teraz mówi się nawet o upadłości, a klienci drżą o swoje dane genetyczne.
Chiny stają się globalnym centrum prac nad technologią latających samochodów. Futurystyczne pojazdy łączące poruszanie się pod drogach z możliwością lotu, wkrótce mogą tam być codziennością. Powstają fabryki i infrastruktura.
Internetowa domena chat.com już przekierowuje wprost do chatbota ChatGPT. To jeden z największych historycznie zakupów tego typu. Firma OpenAI Sama Altmana wydała na domenę ponad 20 mln dol.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Technologiczni giganci, którzy w dużej mierze poparli kandydaturę Kamali Harris na prezydenta Stanów Zjednoczonych, po wygranej Donalda Trumpa mogą mieć powody do obaw. Jaki los czeka Apple, Microsoft czy Google?
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Chiny stają się globalnym centrum prac nad technologią latających samochodów. Futurystyczne pojazdy łączące poruszanie się pod drogach z możliwością lotu, wkrótce mogą tam być codziennością. Powstają fabryki i infrastruktura.
Producent AirCar, słowackiego latającego auta, o którym zrobiło się głośno na świecie, zabrał w podniebny lot Jeana-Michela Jarre’a, jednego z pionierów muzyki elektronicznej.
Firma Alef Aeronautics, w zaledwie kilkanaście dni po premierze swojego pojazdu otrzymała w przedsprzedaży zamówienia o wartości 850 mln dol. Firma przekonuje, że będzie to prawdziwy latający samochód, jeżdżący też po drogach, a nie pasażerski dron.
W Chinach zadebiutował pierwszy na świecie system komunikacji międzymiastowej oparty na tzw. latających taksówkach. Elektryczne pojazdy pionowego startu (eVTOL) dokonały pionierskiego lotu na trasie Shenzhen–Zhuhai.
Firma Samson Sky zamierza ruszyć z produkcją nowatorskiego środka transportu. Dzięki internetowym inwestorom firma planuje uzbierać pieniądze na wdrożenie konstrukcji latającego samochodu – Switchblade.
Suzuki podpisało umowę z firmą SkyDrive. Marki wspólnie chcą produkować latające samochody. W fabrce Suzuki Group może rozpocząć się produkcja już wiosną 2024 r.
Zamawiane przez aplikację elektryczne pojazdy pionowego startu to nie bajki – ta nowa technologia w ciągu paru lat opanuje niebo w największych miastach.
Innowacyjny pojazd hybrydowy AirCar, zdolny do poruszania się z prędkością ponad 160 km/h i osiągający pułap nawet powyżej 2500 m, otrzymał właśnie od Słowackiego Urzędu Transportu specjalne świadectwo.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas