Arabia Saudyjska chce się uniezależnić od wydobycia ropy naftowej, której ceny podlegają dużym wahaniom. Rząd kraju opracował projekt, który ma przyczynić się do rozwoju gospodarki i zagospodarowania pustynnych terenów nad Morzem Czerwonym. Budowa wielkiego i zaawansowanego technicznie miasta położonego na wprost półwyspu Synaj, ma pochłonąć około 500 mld dol. i być dużym wzmocnieniem dla ekonomii Arabii Saudyjskiej. Rząd poinformował właśnie o zakończeniu pierwszej fazy przygotowań i szczegóły mają być ujawnione do końca tego roku.
CZYTAJ TAKŻE: Arabia Saudyjska promuje aplikację kontrolującą kobiety
Tak ogromny obszar (prawie 2,7 miliona hektarów) ma być wypełniony innowacjami, których nie znajdziemy w konwencjonalnych miastach. Brzmią jak z filmów science-fiction. Dziennikarze „The Wall Street Journal” stworzyli raport mówiący o planowanych rozwiązaniach na terenie przyszłego miasta. W propozycjach pojawiają się m.in. plany zmiany klimatu panującego w okolicy za pomocą siewu chmur, które spowodują opady deszczu na tym pustynnym terenie. Dodatkowo mówi się o pełnej automatyzacji miasta, robotycznych pokojówkach dbających o czystość, czy autonomicznych latających taksówkach.
Nie zabraknie również kontrowersji. W planie budowy miasta i całej filozofii, która będzie mu towarzyszyć znajdują się zapiski o wydłużeniu średniej życia wszystkich mieszkańców i nie chodzi tu tylko o dbanie o zdrową żywność czy aktywność fizyczną. Wizja miasta Neom jako że ma być autonomiczną jednostką administracyjną i będzie mogła ustalać własne prawa, przewiduje modyfikacje ludzkiego kodu genetycznego. Ma to zmniejszyć ryzyko zapadania na choroby, ale również zwiększyć siłę ludzi zamieszkujących tę gigantyczną aglomerację.
CZYTAJ TAKŻE: Saudyjczycy zhakowali smartfon szefa Amazona