Przedsiębiorstwa, mające znaczące zasoby na promocję swoich produktów i usług, dominują nad mniejszymi rywalami, w efekcie nawet dla średnich firm skuteczny marketing online nie jest dziś czymś oczywistym. Odpowiedzią na ten problem ma być FastTony, polski projekt z autorskim modelem językowym, stworzonym na bazie wiedzy z psychologii behawioralnej.
– Dzięki tej technologii mniejsi przedsiębiorcy mogą korzystać z mechanizmów, którymi dotąd posługiwali się tylko najwięksi – mówi założyciel firmy Daniel Kędzierski.
Bot niczym agencja reklamowa
FastTony upraszcza proces tworzenia treści i umożliwia korzystanie z tego rozwiązania osobom bez żadnego doświadczenia w marketingu. Jak działa polska innowacja AI? Użytkownik wybiera jedną z dostępnych strategii, a system automatycznie dostosowuje ją do jego firmy. Wystarczy odpowiedzieć na 27 pytań, które pozwalają ustalić, jak postrzega własny biznes i kim są jego klienci. FastTony tworzy na tej bazie kompletną kampanię z gotowymi tekstami, grafikami i rekomendacjami dotyczącymi publikacji i promocji. Jak wyjaśniają w spółce, wykorzystano do tego nowy model językowy, który opiera się na zaawansowanej sekwencji składającej się z 25 etapów. Jak wyjaśnia Kędzierski, wszystko dzieje się w tle i przypomina pracę sztabu doradców, z tą różnicą, że kampania gotowa jest w mniej niż minutę. Na początku system sięga po informacje dostępne w płatnych bazach danych, aby lepiej poznać działalność użytkownika i jego klientów. Segmentuje ich „psychograficznie” (na podstawie stylu życia, wartości i postaw), mapuje ich potrzeby i analizuje tzw. mikromomenty (krótkie chwile, w których podejmowane są decyzje zakupowe), a także sprawdza, gdzie znajdują się tzw. kotwice nawyków (to, co sprawia, że klienci wracają do pewnych zachowań lub marek). Dzięki tym informacjom i modelom analitycznym FastTony tworzy wiele równoległych profili klientów (buduje nawet dziesiątki wariantów, by jak najprecyzyjniej uchwycić rzeczywiste motywacje, intencje zakupowe oraz emocje, które towarzyszą użytkownikowi w kontakcie z marką). Aby je zwizualizować, narzędzie generuje również klasyczne „persony zakupowe”.
Czytaj więcej
Start-up Seecoin wdraża nowatorski system, który pozwoli reklamodawcom wejść w interakcję z odbio...
– Persona zakupowa, choć powszechnie stosowana w marketingu, to dla nas najuboższy i najmniej precyzyjny sposób opisywania klienta. Traktujemy ją raczej jako uproszczoną wizualizację niż rzeczywiste narzędzie analityczne. Wierzymy, że nasza technologia pozwoli wypracować nowy standard, oparty nie na intuicji i uogólnieniach, lecz na twardych danych, dynamicznych wzorcach zachowań i rozumieniu emocji oraz intencji zakupowych klientów – twierdzi Kędzierski. – W kolejnym etapie FastTony analizuje trendy rynkowe na podstawie danych z wielu źródeł. System bada, które reklamy wywołują emocje, kliknięcia i decyzje zakupowe. Następnie dobiera język perswazji, czyli sposób mówienia, który będzie najlepiej trafiał do konkretnej grupy. Wybiera też „triggery”, bodźce zwiększające szansę na zakup – kontynuuje. I dodaje, że w kolejnym kroku AI planuje intensywność działań, sekwencję komunikatów, przewiduje reakcje i personalizuje opowieść o marce.